Reklama

Remis w derbach Madrytu. Skromne zwycięstwo Juventusu

Piłkarze Atletico Madryt zremisowali u siebie z lokalnym rywalem Realem 0:0, a Juventus pokonał w Turynie AS Monaco 1:0 w pierwszych meczach 1/4 finału Ligi Mistrzów. W środę odbędą się spotkania PSG z Barceloną oraz FC Porto z Bayernem Monachium.

Aktualizacja: 14.04.2015 23:33 Publikacja: 14.04.2015 23:17

Foto: AFP

– Rywali się nie wybiera – mówił przed siódmymi w tym sezonie derbami Diego Simeone. Jego piłkarze kolejny raz nie przegrali, ale w pierwszej połowie zostali tak zdominowani przez sąsiadów, że wydawało się, iż gol dla Realu prędzej czy później padnie. Świetnie bronił jednak Jan Oblak, dwukrotnie zatrzymał piłkę po uderzeniach Garetha Bale'a, nie zaskoczył go sprytny strzał Jamesa Rodrigueza. Królewscy robili wszystko, by zaprzeczyć słowom Carlo Ancelottiego, który na przedmeczowej konferencji opowiadał, że tego wieczoru nie trzeba za wszelką cenę zwyciężyć.

W drugiej połowie gra się wyrównała, a walka stała się jeszcze ostrzejsza. Sergio Ramos rozciął Mario Mandżukiciowi nos. Raczej nie z premedytacją, ale sytuacja na tyle wyprowadziła z równowagi wracającego po kontuzji Chorwata, że już do końca szukał okazji do zemsty. Dyskutował z sędziami, nie unikał spięć z przeciwnikami, prowokującymi go na różne sposoby. Za uderzenie Daniego Carvajala łokciem powinien dostać czerwoną kartkę.

Kogo ten wynik zadowala bardziej, trudno powiedzieć. Real zagra w rewanżu u siebie, ale Atletico do awansu wystarczy bramkowy remis. Emocje gwarantowane.

Trener Juventusu Massimiliano Allegri nie zachęcał zbytnio do oglądania meczu z AS Monaco. – To będzie zupełnie inna rywalizacja niż z Borussią Dortmund. Może być nudno. Naszym celem jest po prostu awans. Dla mnie to bez znaczenia, czy w dwumeczu będzie 1:0 czy 1:1. Najważniejsze to nie stracić gola na własnym boisku – przyznał szczerze Allegri.

Reklama
Reklama

Mistrzowie Włoch są w połowie drogi do celu. Wygrali 1:0, a jedyną bramkę zdobył z rzutu karnego Arturo Vidal. Strzelił nie do obrony pod poprzeczkę. Jedenastka była dyskusyjna, Ricardo Carvalho może i faulował Alvaro Moratę, ale powtórki pokazują, że zrobił to jeszcze przed polem karnym. Spotkanie – wbrew ostrzeżeniom Allegriego – nie rozczarowało, nie brakowało akcji pod obiema bramkami. W tym przypadku sprawa awansu też pozostaje otwarta.

Rewanże w Madrycie i Monako 22 kwietnia.

Piłka nożna
FIFA The Best. Ewa Pajor, Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny bez nagród
Piłka nożna
Zinedine Zidane bliżej powrotu na trenerską ławkę. Jest ustne porozumienie
Piłka nożna
Przy Łazienkowskiej czekają na zbawcę. Legia kończy rok na dnie, niechlubny rekord pobity
Piłka nożna
Kacper Potulski. Strzelił gola Bayernowi, może wkrótce sprawdzi go Jan Urban
Piłka nożna
Czego Lech, Raków i Jagiellonia potrzebują do awansu w Lidze Konferencji?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama