Reklama
Rozwiń

Ekstraklasa: Pokorny Skorża

Lech wciąż przegrywa, Legia traci punkty. Kibice przeciw uchodźcom.

Publikacja: 13.09.2015 19:37

Ivan Trickovski w pierwszym meczu w barwach Legii strzelił gola i miał asystę

Ivan Trickovski w pierwszym meczu w barwach Legii strzelił gola i miał asystę

Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Dwutygodniowej przerwy na mecze reprezentacji z największym utęsknieniem wypatrywano w Poznaniu. Lech miał – według słów trenera Macieja Skorży – „rozpocząć sezon na nowo". Przerwa miała dać szkoleniowcowi czas na naprawę wszystkiego, co od początku sezonu nie funkcjonowało, a piłkarzom zmęczonym grą co trzy dni – chwilę odpoczynku.

Tymczasem zderzenie z rzeczywistością okazało się wyjątkowo nieprzyjemne. Lech jak przegrywał w ekstraklasie, tak od przegrywania to drugie otwarcie sezonu rozpoczął. Do Poznania przyjechało Podbeskidzie Bielsko-Biała, które przed sobotnim meczem zajmowało miejsce w strefie spadkowej. Po zwycięstwie 1:0 na stadionie przy ulicy Bułgarskiej zespoły zamieniły się miejscami w tabeli.

Podbeskidzie opuściło strefę pod kreską, a mistrz Polski znalazł się na miejscu spadkowym. W całej Europie tylko jeden obrońca tytułu także zajmuje miejsce zagrożone degradacją – to węgierski Videoton. Być może ten fakt najlepiej tłumaczy, dlaczego Lech jesienią zagra w fazie grupowej Ligi Europejskiej – przecież to właśnie mistrz Węgier był rywalem Lecha w decydującej fazie walki o europejskie puchary.

Skorża po meczu próbował zachować zimną krew: – Nie dopuszczę do wybuchu paniki – mówił na konferencji prasowej. – Mamy problem, ale sobie z nim poradzimy. Z pokorą przyjmiemy to, co napiszą o nas media, i z pokorą wysłuchaliśmy tego, co mieli do powiedzenia kibice.

A ci nie przebierali w środkach. Gwizdy, przekleństwa, a także szyderstwa – to wszystko dało się słyszeć na stadionie przy Bułgarskiej w sobotę. W pewnym momencie fani Lecha nagradzali gromkim „ole" każdą wymianę podań zawodników gości.

Reklama
Reklama

Nie zabrakło jednak też bardziej przykrych incydentów, za które z pewnością kibice Lecha zostaną ukarani. Na wielu polskich stadionach wywieszono transparenty skierowane przeciw uchodźcom. W Poznaniu jednak w pewnym momencie zaczęło się skandowanie przez całą trybunę obraźliwych haseł i wyzywanie od „islamskich k...".

Trzeba pamiętać, że kibice z Poznania byli już w tym sezonie karani za rasizm przez UEFA – za flagę wywieszoną podczas meczu z FK Sarajewo. Z kolei podczas spotkania w Bazylei fani Lecha skandowali „biała siła", za co karę mogą dopiero dostać.

W ramach pomocy uchodźcom UEFA zadecydowała, że z każdego biletu sprzedanego w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów oraz LE równowartość 1 euro zostanie przekazana na pomoc uchodźcom. Każdy klub ma prawo wybrać sam, którą z organizacji wesprze. Kibice Lecha zapowiedzieli już bojkot czwartkowego spotkania z Belenenses Lizbona.

Przerwa na mecze kadry miała także się przydać w Warszawie. Tymczasem Legia zdołała tylko zremisować u siebie z beniaminkiem – Zagłębiem Lubin 2:2. A zawodnicy Henninga Berga do przerwy przegrywali już 0:2. Faworyt do mistrzostwa Polski już od pięciu kolejek nie wygrał spotkania. W Legii aż takich minorowych nastrojów jak w Poznaniu nie ma, ale wesoło też nie jest.

W Warszawie przerwę na mecze reprezentacji wykorzystano na... wakacje. Piłkarze oraz sztab szkoleniowy dostali aż pięć dni wolnego – bez treningów i żadnych zajęć. Legia ostatni mecz w lidze wygrała w trzeciej kolejce – ponad miesiąc temu, 2 sierpnia. Od tamtego czasu dwa spotkania przegrała, trzy zremisowała. Kto wie, czy w tej sytuacji największym paradoksem nie jest fakt, że wciąż ma miejsce w ścisłej czołówce tabeli i do lidera Piasta Gliwice traci tylko 6 punktów (Lech ma już 14 punktów do odrobienia).

Byłoby więcej, ale lider z Gliwic potknął się w Szczecinie – piłkarze Radoslava Latala przegrali z Pogonią 1:3. Ozdobą spotkania był gol strzelony przez Jarosława Fojuta. Stoper gospodarzy wykonywał rzut wolny z koła środkowego, a piłka była jeszcze na połowie gospodarzy. Zauważył, że bramkarz Jakub Szmatuła wyszedł daleko do przodu, i uderzył bezpośrednio na bramkę. Po tym zwycięstwie pozycję wicelidera zajął klub ze Szczecina.

Reklama
Reklama

8.kolejka

Lechia Gdańsk – Korona Kielce 0:0

Żółte kartki: M. Makuszewski (Lechia); A. Fertovs, R. Grzelak (Korona).

Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 11 170

Legia Warszawa – Zagłębie Lubin 2:2 (0:2)

Bramki: dla Legii – A. Trickovski (69), N. Nikolić (74); dla Zagłębia – K. Piątek (17), M. Papadopulos (35)

Żółte kartki: S. Vranjes, M. Kucharczyk (Legia); J. Tosik, K. Piątek, M. Papadopulos (Zagłębie). Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 14 798

Reklama
Reklama

Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok 3:1 (0:0)

Bramki: dla Śląska – P. Celeban (58), P. Tomasik (62 – samobójcza), T. Hatley (87); dla Jagiellonii – P. Grzelczak (83)

Żółte kartki: P. Celeban, A. Kokoszka, M. Gecov (Śląsk); P. Tomasik (Jagiellonia)

Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 7 419

Cracovia – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2:3 (2:2)

Reklama
Reklama

Bramki: dla Cracoviii – M. Covillo (9), D. Zjawiński (43); dla Temalicy – J. Biskup (12 – z karnego i 31), B. Babiarz (75)

Żółte kartki: J. Wójcicki, B. Rymaniak, S. Sretenvoć, P. Polczak (Cracovia); P. Stano, B. Babiarz, J. Biskup (Termalica)

Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 7425

Lech Poznań – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (0:0)

Bramka: M. Szczepaniak (57)

Reklama
Reklama

Żółte kartki: T. Kędziora, B. Douglas (Lech); A. Mójta, K. Kato, M. Możdżeń (Podbeskidzie)

Sędziował: Paweł Gil (Lublin). Widzów: 11 902

Pogoń Szczecin – Piast Gliwice 3:1 (1:1)

Bramki: dla Pogoni – Ł. Zwoliński (43 i 63), J. Fojut (82); dla Piasta – S. Żivec (7)

Żółta kartka: M. Listkowski (Pogoń)

Reklama
Reklama

Sędziował: Marcin Borski (Warszawa). Widzów: 8811

Piłka nożna
Lech ma nowych piłkarzy, Legia ma Superpuchar Polski. Niespodzianka w Poznaniu
Piłka nożna
Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?
Piłka nożna
Smutny początek sezonu przy Łazienkowskiej. Legia wygrała w ciszy
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. PSG rozbiło Real i w finale zagra z Chelsea
Piłka nożna
Legia zaczyna sezon. Z nowym trenerem, ale bez nowych piłkarzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama