Reprezentacji oddał całe serce. Kamil Grosicki w piątek pożegna się z kadrą

Polacy zmierzą się w piątek towarzysko z Mołdawią w Chorzowie. Stadion Śląski pożegna Kamila Grosickiego, który rozegra ostatni, 95. mecz w kadrze.

Publikacja: 05.06.2025 19:37

Kamil Grosicki

Kamil Grosicki

Foto: PAP/Michał Meissner

Scenariusz tego wieczoru będzie wyglądał następująco: Grosicki wyprowadzi drużynę na boisko jako kapitan, a potem przekaże opaskę Piotrowi Zielińskiemu. Zostanie w trakcie meczu zmieniony tak, by kibice mieli możliwość zgotować mu owację na stojąco. Resztę napisze życie.

- Już w poniedziałek, gdy przyjechałem na zgrupowanie, pojawiły się emocje. Z każdym dniem czułem to coraz bardziej. Serce mocniej zabiło, kiedy wchodziłem na stadion. Nie wiem, czy popłyną łzy, ale jeśli tak, to tylko ze szczęścia. Ten dzień zapamiętam do końca życia - mówi Grosicki, który dwa dni po meczu będzie obchodził 37. urodziny.

Życiorys Kamila Grosickiego inspiracją dla młodych piłkarzy

Czytaj więcej

Szczepłek: Dlaczego mam słabość do Kamila Grosickiego

Od jego debiutu - jeszcze u Leo Beenhakkera - minęło już 17 lat. Był na pięciu wielkich turniejach (Euro 2012, 2016 i 2024 oraz mundiale 2018 i 2022) i właśnie te momenty kariery uważa za najpiękniejsze. Najbardziej oczywiście Euro w 2016 roku, gdy Polacy byli o krok od awansu do półfinału (porażka z Portugalią po rzutach karnych).

- Dla mnie jednak każde zgrupowanie i każdy mecz były wielkim wyróżnieniem i powodem do dumy. Nie chcę się porównywać do takich legend, jak Zbigniew Boniek czy Grzegorz Lato, ale swoją historię w kadrze napisałem. Najpierw marzyłem, żeby zagrać pierwszy mecz, potem strzelić pierwszego gola i zaliczyć pierwszą asystę. Reprezentacja zawsze była dla mnie drużyną numer jeden. Oddawałem jej całe serce. W ostatnich latach starałem się zarażać młodszych zawodników pozytywną energią, uświadamiać im, jak wielkim zaszczytem jest gra z orzełkiem na piersi - podkreśla Grosicki.

Życiorys Grosickiego może być dla nich inspiracją, bo choć w młodości popełniał błędy, a uzależnienie od hazardu prawie wywróciło jego karierę do góry nogami, to wyszedł na prostą i stał się ulubieńcem kibiców. - Ciężko pracowałem na ich szacunek. W piątek chcę im podziękować za wsparcie, jakie mi okazywali - przyznaje.

Dlaczego Kamil Grosicki żegna się z kadrą?

Decyzję o rozstaniu z kadrą podjął już rok temu, podczas Euro 2024 i - jak sam przekonuje - był to ruch przemyślany, spowodowany także tym, że dostawał coraz mniej minut na boisku, bo selekcjonerzy preferowali ostatnio ustawienie z wahadłowymi, bez klasycznych skrzydłowych. - Przede wszystkim jednak trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść i takim dobrym momentem były mistrzostwa Europy - tłumaczy Grosicki.

Kamil Grosicki podczas konferencji prasowej w Chorzowie

Kamil Grosicki podczas konferencji prasowej w Chorzowie

Foto: PAP/Michał Meissner

Ostatni występ w reprezentacji zanotował w przegranym 1:3 spotkaniu z Austrią, po którym Polacy stracili szanse na wyjście z grupy. Jego dorobek w kadrze to 17 goli i 24 asysty. W 2020 roku został włączony do Klubu Wybitnego Reprezentanta.

Choć grał w Anglii (Hull City, West Bromwich Albion) i we Francji (Rennes), trudno oprzeć się wrażeniu, że ze swoim talentem mógł osiągnąć więcej. Po stronie sukcesów ma tylko Puchar i Superpuchar Polski zdobyte z Jagiellonią Białystok jeszcze w 2010 roku. Marzył o trofeach w Pogoni Szczecin, której jest wychowankiem, ale przegrał dwa finały krajowego pucharu z rzędu.

Gdzie obejrzeć mecz Polska - Mołdawia?

W Chorzowie szykuje się wieczór pełen wzruszeń. To co prawda tylko mecz towarzyski, ale piłkarze powtarzają, że mają z Mołdawią rachunki do wyrównania, zwłaszcza za porażkę w Kiszyniowie (2:3) w eliminacjach Euro 2024.

Czytaj więcej

Finał Pucharu Polski na PGE Narodowym. Kamil Grosicki chce wygrać dla córki

Dla Michała Probierza będzie to pole do testowania nowych rozwiązań i sprawdzenia zawodników przed wtorkowym spotkaniem z Finlandią w Helsinkach, już o punkty w walce o awans na przyszłoroczny mundial w USA, Kanadzie i Meksyku. Po dwóch meczach (1:0 z Litwą, 2:0 z Maltą) Polacy prowadzą w grupie z kompletem punktów.

Selekcjoner zdradził, że w piątek bronił będzie przez 90 minut Marcin Bułka. - Nie planujemy zmian na tej pozycji, bo chcemy rozsądnie zarządzać siłami pod kątem przygotowania do spotkania z Finlandią. Wielu piłkarzy dopiero co zakończyło sezon ligowy. Jeśli ktoś zadebiutuje w kadrze, to tylko dlatego, że będzie to najlepsze rozwiązanie dla zespołu - zaznacza Probierz.

Transmisja meczu Polska - Mołdawia w piątek o 20.45 w TVP 1 i TVP Sport

Scenariusz tego wieczoru będzie wyglądał następująco: Grosicki wyprowadzi drużynę na boisko jako kapitan, a potem przekaże opaskę Piotrowi Zielińskiemu. Zostanie w trakcie meczu zmieniony tak, by kibice mieli możliwość zgotować mu owację na stojąco. Resztę napisze życie.

- Już w poniedziałek, gdy przyjechałem na zgrupowanie, pojawiły się emocje. Z każdym dniem czułem to coraz bardziej. Serce mocniej zabiło, kiedy wchodziłem na stadion. Nie wiem, czy popłyną łzy, ale jeśli tak, to tylko ze szczęścia. Ten dzień zapamiętam do końca życia - mówi Grosicki, który dwa dni po meczu będzie obchodził 37. urodziny.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Ronaldinho przyleciał do Polski. W sobotę zagra w Chorzowie
Piłka nożna
Co się dzieje z Kylianem Mbappe? Gwiazdor Realu wyszedł ze szpitala, ale nie wiadomo, kiedy zagra
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. Trybuny na razie świecą pustkami
Piłka nożna
Polskie kluby znają rywali w europejskich pucharach. Z kim zagrają Lech, Legia, Jagiellonia i Raków?
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Piłka nożna
Klęska polskiej młodzieżówki. Najgorszy występ w mistrzostwach Europy do lat 21