Po trzech latach Lech znów jest najlepszą drużyną w Polsce. Tak jak wtedy, jeszcze za kadencji Macieja Skorży, wygrał 22 z 34 meczów. Strzelił najwięcej goli (68) i miał drugą najsolidniejszą defensywę w lidze (31 straconych bramek).
Miał co prawda gorszy bilans spotkań z Rakowem (0:0 i 0:1), ale dwa razy wygrał z Pogonią Szczecin, zachowując czyste konto, dwukrotnie pokonał też Legię - w Poznaniu 5:2, w Warszawie 1:0. Rozbił 5:0 Jagiellonię Białystok.
Ekstraklasa. Lech drżał o tytuł do samego końca
Lech wykorzystał fakt, że gry na krajowym podwórku nie musiał dzielić z europejskimi pucharami. Poprzedni sezon zakończył ogromnym kacem, bo zamiast walki o trofea było dopiero piąte miejsce w Ekstraklasie. Nie udało się zdobyć nawet Pucharu Polski.
Czytaj więcej
Doktor Jan Kulczyk potwierdzał przed kamerą swoje zainteresowanie Lechem. Wtedy pomyślałem, że sk...
Gdyby teraz piłkarzom z Poznania powinęła się noga, w Wielkopolsce zapanowałyby pogrzebowe nastroje. Lech w meczu z Piastem objął prowadzenie jeszcze przed przerwą, bo trafił głową Afonso Sousa, ale do końca drżał o wynik. W końcówce odpierał ataki Piasta. Cierpiał, ale przetrwał, więc przy Bułgarskiej mogły strzelić korki od szampana.