Reklama
Rozwiń

Liga Mistrzów. Zlatan Ibrahimović krytykuje Szymona Marciniaka

W pierwszej serii barażów do 1/8 finału Ligi Mistrzów awans wywalczyły: Club Brugge, Bayern Monachium i Benfica Lizbona i Feyenoord Rotterdam. Awans Holendrów - z Jakubem Moderem w składzie - to największa niespodzianka wtorkowych spotkań.

Publikacja: 18.02.2025 23:24

Na początku drugiej połowy Szymon Marciniak pokazał drugą żółtą kartkę Theo Hernandezowi

Na początku drugiej połowy Szymon Marciniak pokazał drugą żółtą kartkę Theo Hernandezowi

Foto: AFP

Holendrzy w pierwszym meczu pokonali u siebie Włochów 1:0. W rewanżu na San Siro szybkie prowadzenie objęli gospodarze, ale później spotkanie przybrało nieoczekiwany obrót. Na początku drugiej połowy Szymon Marciniak pokazał drugą żółtą kartkę Theo Hernandezowi i Milan grał w osłabieniu.  

Ta decyzja mocno zaważyła na wyniku. Feyenoord wyrównał (gol Juliana Carranzy), a Milan nie zdołał odrobić strat. Już po gwizdku doszło do przepychanek. Polski sędzia pokazał jeszcze jedną czerwoną kartkę, tym razem piłkarzowi gości Givairo Readowi.

Pełniący rolę doradcy sportowego w Milanie Zlatan Ibrahimović skrytykował decyzję Marciniaka o czerwonej kartce dla Hernandeza. Powiedział, że „kara była zbyt surowa”. Zdaniem Szweda francuski piłkarz powinien otrzymać najwyżej słowne ostrzeżenie.

Jakub Moder odradza się w Feyenoordzie Rotterdam

Tak czy owak Feyenoord odniósł jeden z większych sukcesów w Lidze Mistrzów. Awansował do 1/8 finału pierwszy raz od sezonu 1993/94.

W Rotterdamie po niedawnym transferze z Brighton do Feyenoordu swoje miejsce na ziemi odnajduje Jakub Moder. Pochodzący z Drawska były piłkarz Lecha Poznań odbudowuje się po tyleż nieudanym co pechowym pobycie w Anglii. Zerwanie więzadła krzyżowego wiosną 2022 roku wykluczyło go z gry przez półtora roku. Po powrocie i licznych zmianach w klubie nie zdołał przebić się do pierwszego składu.

Czytaj więcej

Manchester City kontra Real Madryt. Jeden procent nadziei

Kupiony za półtora miliona euro w holenderskim klubie 25-letni pomocnik gra regularnie. W lutym wystąpił w sześciu spotkaniach, w tym z Ajaksem Amsterdam i PSV Eindhoven w lidze holenderskiej oraz dwukrotnie z Milanem. We wtorek na San Siro ponownie – jak przed tygodniem – zaliczył pełne 90 minut. Miał więc swój udział i to wcale niesymboliczny w niespodziewanym awansie Holendrów do 1/8 finału. W pierwszym spotkaniu wiele lokalnych mediów wyróżniało Polaka. Ocenili go bardzo pochlebnie i doceniają jego obecność w drużynie.

Szalony mecz w Lizbonie. Radosław Majecki poza Ligą Mistrzów

Z awansu swojego klubu może cieszyć się również Michał Skóraś. Występujący w Clubb Brugge Polak pozostał jednak w rezerwie w rewanżowym spotkaniu z Atalantą Bergamo. Belgijski klub wygrał 3:1. Włosi mają jeszcze dwóch przedstawicieli w LM. W środę Juventus Turyn gra z PSV Eindhoven (w pierwszym meczu było 2:1), w 1/8 finału po fazie ligowej jest Inter Mediolan.

Czytaj więcej

Kupmy sobie klub. Gwiazdy futbolu inwestują

Nie zdołał pomóc w awansie AS Monaco Radosław Majecki. W szalonym meczu w Lizbonie Klub z Księstwa zremisował 3:3. Sześć dni wcześniej przegrał u siebie 0:1. „Frustrujące” - podsumował rewanż dziennik „L'Equipe”, pisząc o wielu prezentach, które piłkarze Monaco rozdali Benfice. 

  • 1/16 finału Ligi Mistrzów – wtorkowe rewanże
  • AC Milan - Feyenoord Rotterdam 1:1 (1:0). Pierwszy mecz 0:1. Awans Feyenoord
  • Atalanta Bergamo - Club Brugge 1:3 (0:2). Pierwszy mecz 1:2. Awans Club Brugge
  • Bayern Monachium - Celtic Glasgow 1:1 (0:0). Pierwszy mecz 2:1. Awans Bayern
  • Benfica Lizbona - AS Monaco 3:3 (1:1). Pierwszy mecz 1:0. Awans Benfica

Holendrzy w pierwszym meczu pokonali u siebie Włochów 1:0. W rewanżu na San Siro szybkie prowadzenie objęli gospodarze, ale później spotkanie przybrało nieoczekiwany obrót. Na początku drugiej połowy Szymon Marciniak pokazał drugą żółtą kartkę Theo Hernandezowi i Milan grał w osłabieniu.  

Ta decyzja mocno zaważyła na wyniku. Feyenoord wyrównał (gol Juliana Carranzy), a Milan nie zdołał odrobić strat. Już po gwizdku doszło do przepychanek. Polski sędzia pokazał jeszcze jedną czerwoną kartkę, tym razem piłkarzowi gości Givairo Readowi.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Manchester City za burtą, show Kyliana Mbappe
Piłka nożna
Liga Konferencji. Jagiellonia Białystok gra nie tylko dla siebie
Piłka nożna
Kupmy sobie klub. Gwiazdy futbolu inwestują
Piłka nożna
Marcin Robak wznawia karierę. Teraz będzie grał w futsal