Na Bliskim Wschodzie wytrzymał zaledwie półtora roku. Po jego transferze Saudyjczycy obiecywali sobie wiele, miał być - podobnie jak Cristiano Ronaldo - marketingową lokomotywą ich ligi, ale rozegrał tylko siedem meczów.
Strzelił w tym czasie jednego gola i miał trzy asysty. Mało jak na piłkarza, na którego szejkowie wydali 90 mln euro i któremu mieli płacić 100 mln rocznie.
Dlaczego Neymar wraca do Santosu?
Na boisku Neymar spędził zaledwie 428 minut, bo najpierw zerwał więzadła krzyżowe w kolanie, a kiedy rok później - jesienią 2024 roku - wrócił w końcu na murawę, doznał kolejnej kontuzji - tym razem uda. Według różnych wyliczeń zarabiał około 300 tys. euro za minutę gry.
Czytaj więcej
Zimowe okno transferowe rozkręca się powoli, ale kilka gwiazd futbolu musi w najbliższym czasie zdecydować, gdzie zagra w kolejnym sezonie. Kontrakty kończą się w czerwcu m.in. Mohamedowi Salahowi, Cristiano Ronaldo i Neymarowi.
- Sytuacja stała się dla niego trudna. Nie może już grać na poziomie, jakiego od niego oczekujemy - mówił niedawno trener Al-Hilal Jorge Jesus, który nie wiązał już z Brazylijczykiem przyszłości i poinformował go, że może szukać nowego pracodawcy.