Krzysztof Piątek lepszy od byłych gwiazd Serie A. Polak liderem klasyfikacji strzelców w Turcji

Krzysztof Piątek zdobył w tym sezonie już dziesięć bramek w lidze tureckiej i jest jej najlepszym strzelcem. Wyprzedza Edina Dzeko i Ciro Immobile, czyli piłkarzy, którzy do niedawna błyszczeli na boiskach we Włoszech.

Publikacja: 16.12.2024 14:45

Krzysztof Piątek już w poprzednim sezonie był w czołówce klasyfikacji strzelców.

Krzysztof Piątek już w poprzednim sezonie był w czołówce klasyfikacji strzelców.

Foto: REUTERS/Murad Sezer

Piątek już w poprzednim sezonie był w czołówce klasyfikacji strzelców. 17 goli dla Basaksehiru Stambuł wystarczyło mu wówczas do czwartego miejsca. Królem ligi z 25 trafieniami został Mauro Icardi z Galatasaray Stambuł.

Teraz to napastnik reprezentacji Polski patrzy na konkurencję z góry. W 15 meczach uzbierał dziesięć bramek. Wyprzedza Edina Dzeko z Fenerbahce i Ciro Immobile z Besiktasu (obaj po dziewięć goli), czyli piłkarzy, którzy jeszcze kilka lat temu byli najlepszymi strzelcami włoskiej Serie A.

Ile bramek zdobył Krzysztof Piątek w Turcji?

Piątek może się pochwalić niezłą serią. W pięciu ostatnich meczach - licząc Ligę Konferencji - zdobył sześć bramek. We wszystkich rozgrywkach ma już 18 goli.

Czytaj więcej

Coś złego dzieje się z Barceloną. Niemoc Roberta Lewandowskiego

W niedzielę trafił w derbach Stambułu, ale Basaksehir przegrał 1:3 z Fenerbahce Sebastiana Szymańskiego. Drugi z reprezentantów Polski zaliczył asystę przy bramce Dzeko.

Krzysztof Piątek. Pół roku bez gola w reprezentacji

Piątek błyszczy formą w Turcji, ale w kadrze wciąż nie może odpalić swoich pistoletów (jego charakterystyczna cieszynka). Jesienią nie zdołał strzelić gola w żadnym z trzech meczów Ligi Narodów, w których dostał szansę.

Ostatnio cieszył się z bramki jeszcze w czerwcu podczas Euro 2024, ale to była krótka radość, bo Polacy przegrali wtedy w Berlinie 1:3 z Austrią i jako pierwsi pożegnali się z marzeniami o awansie do 1/8 finału.

Czytaj więcej

Jakub Kiwior na huśtawce. Czy pozostanie w Arsenalu?

Skuteczność w ostatnich tygodniach zatracił Robert Lewandowski, więc to Piątek jest dziś numerem jeden wśród napastników kadry pod względem liczb w klubach. Okazję, by przełamać się w reprezentacji, będzie miał jednak dopiero w marcu, kiedy Polacy rozpoczną grę w eliminacjach mundialu 2026. Oby do tego czasu nie stracił formy.

Piątek już w poprzednim sezonie był w czołówce klasyfikacji strzelców. 17 goli dla Basaksehiru Stambuł wystarczyło mu wówczas do czwartego miejsca. Królem ligi z 25 trafieniami został Mauro Icardi z Galatasaray Stambuł.

Teraz to napastnik reprezentacji Polski patrzy na konkurencję z góry. W 15 meczach uzbierał dziesięć bramek. Wyprzedza Edina Dzeko z Fenerbahce i Ciro Immobile z Besiktasu (obaj po dziewięć goli), czyli piłkarzy, którzy jeszcze kilka lat temu byli najlepszymi strzelcami włoskiej Serie A.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Coś złego dzieje się z Barceloną. Niemoc Roberta Lewandowskiego
Piłka nożna
Nowy bohater Barcelony. Jak Ferran Torres stał się “Ferrandowskim”?
Piłka nożna
Polska to łatwiejszy rywal? Hiszpania i Holandią stoją przed dylematem
Piłka nożna
Jakub Kiwior na huśtawce. Czy pozostanie w Arsenalu?
Piłka nożna
Koniec z Viaplay. Premier League będzie miała nowego nadawcę
Materiał Promocyjny
Mamy olbrzymi problem dziury w budżecie NFZ. Tymczasem system prywatny gwarantuje pacjentom coraz lepszą dostępność