„Prowadzone śledztwo ujawniło, że grupa ultrasów, w tym dwóch przywódców głównych stowarzyszeń kibiców piłkarskich, została zinfiltrowana przez organizacje przestępcze” - głosi komunikat mediolańskiej policji.
Służby i włoskie media potwierdziły, że wśród zatrzymanych w poniedziałek znaleźli się szef najbardziej zagorzałych fanów AC Milan Luca Lucci i Renato Bossetti, przywódca ultrasów Interu Mediolan. Grożą im wieloletnie kary więzienia za udział w organizacji przestępczej o charakterze mafijnym, wymuszenia, rozboje, posługiwanie się fałszywymi dokumentami.
Prawdopodobnie to dopiero początek zatrzymań. Doszło do nich miesiąc po śmierci zadźganego nożem na przedmieściach Mediolanu Antonio Belocco, członka kalabryjskiej mafii ‘Ndrangheta, który był wcześniejszym „numero uno” wśród ultrasów Interu. Jego poprzednik Vittorio Boiocchi również został zabity - zastrzelono go przed drzwiami własnego domu w październiku 2022 roku.
Jak „Wujek” zarabiał na Interze Mediolan
To właśnie od Boiocchciego zaczęło się policyjne śledztwo wśród kibiców obu klubów z Mediolanu. Telefon „Lo Zio”, czyli „Wujka” był na podsłuchu. Nagrania obnażyły szczegóły działalności ultrasów.
Czytaj więcej
Legia i Jagiellonia zaczynają grę w Lidze Konferencji. Drużyna z Warszawy podejmie Betis Sewilla, a zespół z Białegostoku poleciał do Kopenhagi.