Pierwsza ligowa porażka Barcelony. Dlaczego Katalończycy przegrali w Pampelunie?

Barcelona przegrała na wyjeździe z Osasuną Pampeluna 2:4. To jej pierwsza porażka ligowa w tym sezonie po siedmiu zwycięstwach. Robert Lewandowski opuścił boisko w 70 minucie.

Publikacja: 29.09.2024 06:30

Pierwsza ligowa porażka Barcelony. Dlaczego Katalończycy przegrali w Pampelunie?

Foto: AFP

Hansi Flick chciał dać odpocząć kilku swoim gwiazdorom, więc Katalończycy wyszli na mecz w Pampelunie bez m.in. Raphinhi i Lamine'a Yamala (obaj weszli na murawę w drugiej połowie).

Brak tej dwójki miał wpływ na postawę Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik grał od początku, ale to nie był jego wieczór - podobnie jak całej Barcelony. Pozbawiony wsparcia kolegów, był niewidoczny i opuścił boisko w 70. minucie.

Osasuna - Barcelona. Dlaczego Robert Lewandowski został zmieniony?

- Jest silny, ale też potrzebuje odpoczynku. Robimy to dla jego dobra - tłumaczył zmianę Flick, który na środku obrony wystawił piłkarzy mających łącznie 36 lat (17-letni Pau Cubarsi i dwa lata starszy Sergi Dominguez). I ze swoimi wyborami przekombinował.

Czytaj więcej

Wojciech Szczęsny w drużynie z Robertem Lewandowskim. Barcelonie się nie odmawia

Już po pół godzinie gry Katalończycy przegrywali 0:2, bo nie upilnowali Ante Budimira i Bryana Zaragozy. Obaj zostali bohaterami Pampeluny, która po 12 latach pokonała w końcu Barcelonę na własnym stadionie. Pierwszy w sobotę strzelił dwa gole, drugi do bramki dołożył asystę.

- Moim obowiązkiem jest chronić moich zawodników – bronił swoich decyzji personalnych Flick. - Nie spodziewałem się, że tak zagramy, popełniliśmy wiele błędów, a rywale je wykorzystali. Musimy jednak zaakceptować tę porażkę.

Kto kolejnym rywalem Barcelony?

Jakie konsekwencje będzie mieć dla Barcy ta przegrana, dowiemy się w niedzielę wieczorem po derbach Madrytu. Jedno jest pewne: do zmiany lidera jeszcze nie dojdzie, bo Real traci do Katalończyków cztery punkty, a Atletico - sześć.

Czytaj więcej

Jan Urban: Nie ma sensu porównywać mnie z Robertem Lewandowskim

Barcelona we wtorek podejmie w Lidze Mistrzów Young Boys Berno i musi zwyciężyć, by liczyć się w walce o fazę pucharową, bo w pierwszej kolejce przegrała z Monaco (1:2). Pięć dni później pojedzie na ligowe spotkanie z Deportivo Alaves.

Hansi Flick chciał dać odpocząć kilku swoim gwiazdorom, więc Katalończycy wyszli na mecz w Pampelunie bez m.in. Raphinhi i Lamine'a Yamala (obaj weszli na murawę w drugiej połowie).

Brak tej dwójki miał wpływ na postawę Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik grał od początku, ale to nie był jego wieczór - podobnie jak całej Barcelony. Pozbawiony wsparcia kolegów, był niewidoczny i opuścił boisko w 70. minucie.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Wolna konkurencja w piłce nożnej. Decyzja TSUE wstrząśnie rynkiem transferowym
Piłka nożna
Ultrasi we włoskiej piłce. Szefowie brudnego biznesu
Piłka nożna
Liga Konferencji Europy. Jagiellonia gra do końca. Zwycięski gol w 98. minucie
Piłka nożna
Liga Konferencji Europy. Legia wreszcie zwycięska, świetny mecz w pucharach
Piłka nożna
Liga Mistrzów sensacji. Real Madryt i Bayern Monachium przegrywają