Radość ze zwycięstwa przyćmiła jednak groźnie wyglądająca kontuzja Marca-Andre ter Stegena. Bramkarz katalońskiego zespołu jeszcze w pierwszej połowie, podczas jednej z interwencji, upadł na murawę, został zniesiony na noszach i odwieziony do szpitala.
Wojciech Szczęsny o powrocie do bramki. "Nikt Wam marzyć nie zabroni"
Wstępne diagnozy mówią, że kontuzjowane kolano może leczyć nawet do końca sezonu. To byłaby ogromna strata, bo Ter Stegen to także kapitan drużyny i jeden z najbardziej doświadczonych zawodników Barcelony.
- Podpisanie kontraktu z nowym bramkarzem? To nie jest właściwy moment na poruszanie tego tematu. Jestem bardzo smutny i nie chcę teraz o tym rozmawiać - uciął spekulacje trener Hansi Flick.
Czytaj więcej
Barcelona rozbiła na wyjeździe Villarreal 5:1. Robert Lewandowski miał szansę na hat tricka, ale spudłował z rzutu karnego.