O ile pierwszy mecz Anglii na Euro 2024, męczący dla postronnych widzów, zakończył się jej minimalnym zwycięstwem, to przy dużo lepszych Duńczykach powtórzenie tak przeciętnej postawy nie mogło dać sukcesu.
Euro 2024. Anglia — Dania. Gol Kane'a jak zwykle i niezwykły gol Hjulmanda
Owszem, Anglicy prowadzili już od 18. minuty, gdy Kyle Walker przepchnął Victora Kristiansena jak szóstoklasista pierwszaka w kolejce do stołówki, a po małym bilardzie w polu karnym szansę wykorzystał Harry Kane. Poza tym, reprezentacja Garetha Southgate'a wyglądała przez większość czasu tak, jakby — wzorem „Kosmicznego meczu” - przybysze z innej czasoprzestrzeni odebrali umiejętności zawodnikom niesamowitym w swoich klubach. Albo jakby ktoś po prostu przebrał jedenastu gości w stroje reprezentacji Anglii. Na niektóre niecelne podania Anglików aż żal było patrzeć.
Na wyrównanie Duńczyków nie trzeba było więc długo czekać. Tak jak w półfinale Anglia - Dania na Euro 2020, niesamowitego gola strzelił Mikkel Damsgaard (dziś wszedł w drugiej połowie), tak tym razem fantastycznym strzałem popisał się Morten Hjulmand (zawodnik lizbońskiego Sportingu, którego już kuszą kluby z topowych lig). Piłka po jego uderzeniu, nim wpadła w dolny róg bramki Jordana Pickforda, leciała z prędkością 114 km/h!
To prawda, że Phil Foden trafił jeszcze piłką w słupek, ale więcej szans na odniesienie zwycięstwa mieli Duńczycy. Tylko w ostatnich 10 minutach okazje mieli Andreas Christensen i Pierre Højbjerg. Wściekły Pickford pokrzykiwał z bramki na kolegów, ale jego koledzy z reprezentacji Anglii nie chcieli się obudzić. Przebudzenie może nastąpi w drugiej fazie turnieju, bo do niej — mimo przeciętnej gry — Anglicy już de facto awansowali.
Euro 2024. Anglia — Dania [WIDEO]
Gol na 1:0 — Harry Kane (18. minuta)