Reklama
Rozwiń
Reklama

Reprezentacja Polski, czyli trochę chmur, trochę słońca

Miłość pomiędzy Jerzym Brzęczkiem, a kibicami reprezentacji Polski, to bardzo trudne uczucie. Co potwierdziło się w tym roku, a w zasadzie w… 75 dni.

Publikacja: 28.12.2020 16:30



Osiem spotkań. Cztery zwycięstwa, jeden remis i trzy porażki. Trzynaście goli strzelonych i siedem straconych. Oto bilans reprezentacji Polski za rok 2020, jeden z najdziwniejszych, z wiadomych względów, w dziejach naszej drużyny narodowej. Wszystko zawarło się w ciągu zaledwie 75 dni. Od 4 września do 18 listopada, a klamrą spinającą dokonania „biało-czerwonych” w tym roku były dwa mecze, oba przegrane, z Holandią.

Ulegliśmy też Włochom, a z tym samym zespołem odnotowaliśmy jedyny w tym roku remis. W pokonanym polu drużyna Jerzego Brzęczka pozostawiła Bośnią i Hercegowiną, dwukrotnie, a także Finlandię i Ukrainę. Co jednak, prócz wyników poszczególnych spotkań, było najważniejsze? Bez wątpienia utrzymanie miejsca w dywizji A Ligi Narodów.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Piłka nożna
Rosjanie kuszą Xaviego. Były trener Barcelony odmawia
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Piłka nożna
Katastrofa Legii. Rozstanie z Edwardem Iordanescu
futsal
Frekwencyjny rekord na meczu Ligi Mistrzów w Gliwicach
Piłka nożna
Goncalo Feio wraca do Polski. Niespodziewany zwrot akcji
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Piłka nożna
Dani Alves. Wyszedł z więzienia, zawarł pakt z Bogiem
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama