Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski byli razem na pięciu wielkich turniejach, podczas czterech towarzyszył im Kamil Grosicki. Uśmiechnięci wrócili tylko z Euro 2016, gdzie rywalizację o awans do półfinału przegrali po rzutach karnych. Tegoroczna impreza może być dla nich ostatnią okazją, żeby uniknąć łatki ludzi straconego pokolenia. Szczęsny już anonsował koniec reprezentacyjnej kariery.
Wszyscy dali twarz pokoleniu „Chcę więcej” (taki tytuł dostał film dokumentalny o kadrze Adama Nawałki), czyli grupie oszlifowanych piłkarsko oraz kulturowo na Zachodzie Europejczyków, ale – poza występem na wspomnianych mistrzostwach Europy we Francji – może i chcieli, ale żadnego znaczącego sukcesu nie odnieśli.