Dla Włochów ten mecz w Enschede nie mógł zacząć się gorzej. Doświadczony Leonardo Bonucci chciał się zabawić z Hiszpanami, ale przez jego nieodpowiedzialne zachowanie przy wyprowadzaniu piłki drużyna już w trzeciej minucie straciła bramkę.
Hiszpania wygrywała po trafieniu Yeremiego Pino. 20-letni skrzydłowy Villarrealu strzelił swojego drugiego gola w reprezentacji. Radość Hiszpanów trwała jednak krótko, bo już kilka minut później debiutujący w kadrze Robin Le Normand zatrzymał piłkę ręką w polu karnym, a jedenastkę wykorzystał Ciro Immobile.
Czytaj więcej
Brązowi medaliści ostatniego mundialu zwyciężyli w Rotterdamie 4:2 po dogrywce i to oni powalczą w niedzielę o trofeum.
Do końca meczu pozostawało jeszcze mnóstwo czasu. Bramka Davide Frattesiego po interwencji VAR została anulowana (spalony). Okazje stwarzali sobie też Hiszpanie, obaj trenerzy w drugiej połowie sięgnęli po świeżą krew z ławki, ale zanosiło się, że - podobnie jak w środę w pierwszym półfinale - potrzebna będzie dogrywka.
Aż przyszła 88. minuta, piłka po strzale Rodriego odbiła się od dwóch Włochów i spadła pod nogi Joselu, który z bliska pokonał Gianluigiego Donnarummę. Napastnik Espanyolu pojawił się na boisku ledwie cztery minuty wcześniej.