Reklama
Rozwiń

Głębszy oddech Bayernu

Czołówka Bundesligi nie drgnęła. Real i Barcelona wygrywają. Polacy mają powody do zadowolenia.

Aktualizacja: 06.03.2016 19:20 Publikacja: 06.03.2016 18:51

Głębszy oddech Bayernu

Foto: AFP

Remis Bayernu na boisku wicelidera to pewnego rodzaju sukces. Ewentualne zwycięstwo nad Bayernem przedłużało szanse Borussii na wygranie ligi.

Bawarczycy jechali do Zagłębia Ruhry w kiepskich nastrojach, po porażce z Mainz. Gdyby przegrali drugi raz z rzędu, wraz ze stratą wymierną odczuliby nieznaną dotychczas presję. W tej sytuacji remis jest dobrym wynikiem i tak też ocenili go zawodnicy Bayernu: Thomas Mueller oraz Philipp Lahm. – Skoro mimo wielu okazji nie udało się strzelić bramki, to trzeba się cieszyć z remisu. Na dziewięć kolejek przed zakończeniem sezonu mamy los we własnych rękach – powiedzieli.

Bramki nie padły, mimo że po boisku biegało trzech czołowych strzelców Bundesligi. Prowadzący na liście Robert Lewandowski zdobył w tym sezonie 23 gole, depczący mu po piętach Gabończyk Pierre-Emerick Aubameyang 22, a Thomas Mueller 17. Niemieccy obserwatorzy zgodnie uznali, że mecz stał na bardzo wysokim poziomie mimo braku goli.

Robert Lewandowski w Bayernie i Łukasz Piszczek w Borussii grali po 90 minut. Lewandowski był przez dawnych kolegów dobrze pilnowany. Czwórka obrońców Borussii: Łukasz Piszczek, Sven Bender, Mats Hummels, Marcel Schmelzer, oceniona została przez niemieckich dziennikarzy tak samo. Wszyscy otrzymali notę „3", czyli dobrze (ideałem jest „1"). Obrona żółto-czarnych straciła od początku roku 2016 tylko trzy bramki w 11 meczach. Bayern ma 63 pkt. Borussia 58 i praktycznie tylko one jeszcze liczą się w walce o tytuł. Trzecia w tabeli Hertha Berlin traci do lidera 21 pkt.

To był dobry weekend dla kilku innych reprezentantów Polski. Swansea z Łukaszem Fabiańskim pokonało 1:0 Norwich, a Bournemouth Artura Boruca wygrało 3:1 wyjazdowy mecz z Newcastle. Maciej Rybus zdobył bramkę z karnego dla Tereka Grozny w spotkaniu z Lokomotiwem Moskwa 2:1. Miał też znaczący udział przy drugiej: po jego strzale bramkarz Lokomotiwu wrzucił sobie piłkę do siatki. W 43. min wyjazdowego spotkania z Willem II Arkadiusz Milik dał prowadzenie Ajaksowi. Ostatecznie goście z Amsterdamu zwyciężyli 4:0. Kamil Grosicki zdobył bramkę dla Stade Rennais w wygranym 4:1 meczu z FC Nantes. Torino Kamila Glika zremisowało u siebie 1:1 z Lazio.

Real Madryt, który raczej już stracił szansę na mistrzostwo, rozgromił Celtę Vigo 7:1. Cztery bramki strzelił Cristiano Ronaldo. Ma już ich na koncie 27 i o jedną wyprzedza Luisa Suareza (Barcelona). Messi ma 21. Ostatnie dwie zdobył w wygranym w niedzielę wyjazdowym meczu z Eibar 4:0. Był to 36. mecz Barcelony bez porażki.

Piłka nożna
Koniec trudnego roku Roberta Lewandowskiego. Czas odzyskać spokój i pewność siebie
Piłka nożna
Pokaz siły Liverpoolu. Mohamed Salah znów przeszedł do historii
Piłka nożna
Real odpalił fajerwerki na koniec roku. Pokonał Sevillę 4:2
Piłka nożna
Atletico gra do końca, zepsute święta Barcelony
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Piłka nożna
Jagiellonia Białystok poznała rywala. Legia już go ograła
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku