Dlatego właśnie angielska Premier League tak zszokowała świat, podejmując decyzję o rezygnacji z reklam firm bukmacherskich na frontach koszulek od sezonu 2026/2027. Tego się nikt nie spodziewał, bo bukmacherzy to branża, która wręcz wpycha swoje pieniądze do sportu. Obecnie takie „koszulkowe” umowy ma osiem drużyn z Premier League, które według informacji BBC dostają w sumie około 60 mln funtów za sezon. Nawet w tak bogatej lidze są to znaczące pieniądze.
Tylko że jeśli ktoś głośno bije brawo angielskiej piłce, to powinien pamiętać, że Premier League nie podjęła tej decyzji sama, ale jak można przeczytać w komunikacie, jest to część trwającego obecnie przeglądu przepisów dotyczących hazardu.
Reklamowanie branży bukmacherskiej od dawna budzi kontrowersje, choćby z tego powodu, że istnieje ryzyko uzależnienia, a poszczególne państwa różnie regulują ten rynek.
Czytaj więcej
Władze Premier League, najwyższej piłkarskiej klasy rozgrywkowej w Anglii, podjęły decyzję o wyco...
Angielskie kluby w nowej rzeczywistości raczej sobie poradzą. – W kolejce do sponsorowania klubów Premier League już czeka kilkadziesiąt wielkich firm. A mimo to reklamy bukmacherów nie znikną zupełnie, a jedynie z frontów koszulek. Dalej będzie można je umieszczać m.in. na rękawach czy na bandach wokół boiska – mówi „Rz” Maciej Akimow, ekspert branży hazardowej.