Reklama
Rozwiń
Reklama

Kuszenie Leo Messiego. Argentyńczyk wybiera między pieniędzmi a miłością

Leo Messi może się rozwieść z Paris-Saint Germain. Jego powrót to marzenie kibiców Barcelony, którzy wciąż żyją przeszłością. Argentyńczyk musi wybrać między pieniędzmi a miłością.

Publikacja: 23.04.2023 12:00

Rozwód Leo Messiego z Paris-Saint Germain wydaje się nieunikniony. Kibice podczas ostatnich meczów B

Rozwód Leo Messiego z Paris-Saint Germain wydaje się nieunikniony. Kibice podczas ostatnich meczów Barcelony za każdym razem w dziesiątej minucie skandowali jego nazwisko.

Foto: Fot. JUAN MABROMATA/AFP

Mistrz świata dwa lata temu przeprowadził się do stolicy Francji, choć nie chciał tego ani on, ani Barcelona, ale Katalończycy musieli ratować budżet. Zadłużenie wymknęło się spod kontroli. Klub utrzymał się na finansowym wirażu, ale dla Messiego pobyt w Paryżu był pasmem klęsk. Został jedynie mistrzem kraju. Paris-Saint Germain – uzbrojone także w Brazylijczyka Neymara i Francuza Kyliana Mbappe – dwukrotnie odpadło z Ligi Mistrzów już w 1/8 finału.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Barcelona rozbita w Londynie, Robert Lewandowski niewidoczny
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Piłka nożna
Mali i biedni też będą na balu. Kto zagra na przyszłorocznym mundialu?
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Szczyt w Londynie, Robert Lewandowski z wizytą u Chelsea
Piłka nożna
Postawili się nawet mistrzom Europy. Albańczycy – rywale Polaków w barażach o mundial
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Piłka nożna
Robert Lewandowski otworzył Camp Nou
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama