O sprawie wyboru gospodarza najważniejszej w tym roku futsalowej imprezy w Europie pisaliśmy w „Rzeczpospolitej” pod koniec stycznia. Jak ustaliła „Rz” Komitet Wykonawczy UEFA chciał przyznać organizację Gliwicom, ale wstrzymał się z ogłoszeniem decyzji, m. in. pod naciskiem portugalskiej federacji piłkarskiej (FPF).
UEFA nie ogłosiła decyzji w oficjalnym komunikacie po spotkaniu Komitetu Wykonawczego, gdyż domagała się z polskiej strony „gwarancji dyplomatycznych” dla dwóch Rosjan, występujących w Benfice i Sportingu Lizbona (w Final Four zagrają też Mallorca Palma Futsal i belgijski Anderlecht). Iwan Cziszkała i Anton Sokołow to etatowi reprezentanci Rosji, srebrni medaliści ostatnich futsalowych mistrzostw Europy, zakończonych niecałe trzy tygodnie przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę.
Czytaj więcej
Europejska federacja piłkarska przed przyznaniem Gliwicom Final Four Ligi Mistrzów upomniała się o rosyjskich zawodników.
Poglądy Cziszkały i Sokołowa na temat wojny nie miały wpływu na możliwość poruszania się po Europie. „Z naszych informacji wynika, że Cziszkała i Sokołow posiadają wydane w Portugalii unijne karty pobytu i bez problemu mogą wjechać na terytorium Polski. Tylko rosyjscy obywatele próbujący wjechać do Polski spoza UE nie mogą tego zrobić” – tłumaczył Miłosz Karski z futsalowego Piasta.
UEFA miała tymczasem zażądać, by obaj Rosjanie mieli zagwarantowany wjazd do Polski, na zaplanowany w maju Final Four, oraz wyjazd. Problemem ma być rozporządzenie szefa MSWiA z 19 września zeszłego roku, ograniczające możliwość przyjazdu Rosjan.