Reklama
Rozwiń

Futbolowi bonzowie dalej marzą o Superlidze. Wilk znów przebiera się za babcię

Najbogatsze kluby nie rezygnują z pomysłu stworzenia Superligi i przekonują, że nadszedł czas na zmiany.

Publikacja: 10.02.2023 03:00

Kibice nie chcą Superligi. Uważają, że jej organizatorami nie kieruje miłość do futbolu, lecz chciwo

Kibice nie chcą Superligi. Uważają, że jej organizatorami nie kieruje miłość do futbolu, lecz chciwość

Foto: Paul ELLIS / AFP

Najnowsza propozycja to pozorny krok w tył w stosunku do poprzednich pomysłów organizatorów Superligi, który tak naprawdę jest przygotowaniem do kolejnego skoku. Bernd Reichart, czyli dyrektor generalny współpracującej z czołowymi europejskimi klubami firmy A22, przekonuje na łamach niemieckiego „Die Welt”, że obecna koncepcja Superligi to owoc konsultacji i dyskusji z blisko 50 podmiotami.

Futbolowym bonzom marzą się rozgrywki podzielone na cztery dywizje z udziałem nawet 60–80 klubów. To oznaczałoby dla każdej drużyny co najmniej kilkanaście meczów w sezonie i gwarantowało „stabilny oraz przewidywalny dochód”.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Piłka nożna
Euro kobiet. Polki bez tremy, ale wygrało niemieckie doświadczenie
Piłka nożna
Polskie piłkarki debiutują w mistrzostwach Europy. Nie boją się nikogo
Piłka nożna
Gwiazdor Liverpoolu zginął w wypadku samochodowym. Niedawno wziął ślub
Piłka nożna
Stefan Szczepłek po zjeździe PZPN: Prezes wygrał, a polski futbol?
Piłka nożna
Jerzy Dudek o nowym selekcjonerze: Stawiam na Jana Urbana