Nowego selekcjonera mamy poznać najpóźniej do końca stycznia, ale możliwe, że jego nazwisko prezes PZPN Cezary Kulesza ogłosi wcześniej. Według portalu meczyki.pl decyzja zostanie podjęta do 25 stycznia. To wtedy zbiera się zarząd związku.
Jedno jest pewne. Trenerem reprezentacji Polski nie będzie Roberto Martinez. Hiszpan, który przez sześć ostatnich lat prowadził Belgię i zdobył z nią brąz na mundialu w Rosji, został właśnie selekcjonerem Portugalczyków, zastępując Fernando Santosa.
Czytaj więcej
Niebawem poznamy nowego trenera reprezentacji Polski. Jego nazwisko poda prezes PZPN Cezary Kulesza, ale nie będzie go wybierał sam. Jedną złą decyzję już podjął, oby drugiej nie było.
Dla PZPN priorytetem jest jednak nadal zatrudnienie zagranicznego trenera. Zdaniem "WP Sportowe Fakty" w grze pozostaje dwóch kandydatów. Pierwszy to pochodzący z Bośni Vladimir Petković, były selekcjoner Szwajcarów, który pracował ostatnio w Girondins Bordeaux, a wcześniej m.in. w Lazio Rzym. Drugi to Portugalczyk Paulo Bento, który po mundialu w Katarze rozstał się z reprezentacją Korei Południowej. Z posady zrezygnował po porażce z Brazylią w 1/8 finału.
Dopiero w dalszej kolejności, jeśli nie uda się zakontraktować obcokrajowca, mają być rozważane kandydatury polskie, m.in. Jana Urbana i Michała Probierza, trenera kadry do lat 21. - Z Michałem znamy się bardzo dobrze. Wiem, że jest dobrym trenerem. Na pewno krąży on w mojej głowie - przyznał prezes Kulesza w rozmowie z TVP Sport.