Reklama
Rozwiń
Reklama

Haaland strzela w Bundeslidze częściej niż Lewandowski

Erling Haaland, który po zakończeniu obecnego sezonu przeniesie się z Borussii Dortmund do Manchesteru City, za 60 mln euro, w Bundeslidze przegrywa rywalizację z Robertem Lewandowskim o tytuł króla strzelców, ale do bramki trafia częściej niż kapitan reprezentacji Polski - zauważa Onet.

Publikacja: 13.05.2022 16:03

Erling Haaland

Erling Haaland

Foto: AFP

arb

Lewandowski zdobył w tym sezonie 34 gole i drugiego w klasyfikacji strzelców Patrika Schicka z Bayernu Leverkusen wyprzedza o 10 trafień. Haaland, z 21 golami na koncie jest trzeci, ale Norweg stracił część sezonu z powodu kontuzji - przypomina Onet.

Haaland, który gra w Bundeslidze od dwóch sezonów (wcześniej był zawodnikiem RB Salzburg), strzela jednak gole częściej niż Lewandowski - jak dotąd ma na koncie 61 goli w Bundeslidze, co oznacza, że bramkę strzela co 87 minut.

Czytaj więcej

Erling Haaland zagra w Manchesterze City

Lewandowski zdobył w Bundeslidze 311 goli - ale do bramki trafiał z mniejszą częstotliwością niż Norweg, bo co 100 minut. I Norweg, i Lewandowski okazują się strzelać gole częściej niż legendarny Gerd Mueller, który do siatki trafiał co 105 minut (zdobył w Bundeslidze 365 goli).

Haaland strzelił łącznie w barwach Borussii Dortmund 85 goli w 88 meczach we wszystkich rozgrywkach.

Reklama
Reklama
87 minut

Z taką częstotliwością strzela gole w Bundeslidze Erling Haaland

Według najnowszych doniesień po sezonie Bundesligę może opuścić nie tylko Haaland, ale również Lewandowski, który nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu z Bayernem i jeśli klub z Bawarii będzie chciał na nim zarobić musi sprzedać go w najbliższym okienku transferowym.

Piłka nożna
Trzech Polaków w Porto? 17-letni talent z Jagiellonii może pobić rekord Ekstraklasy
Piłka nożna
Harry Kane osobowością roku. Rekord Roberta Lewandowskiego zagrożony
Piłka nożna
Łukasz Tomczyk. Nowy trener Rakowa jak atrakcyjna sąsiadka
Piłka nożna
Robert zszedł z pomnika. Recenzja książki „Lewandowski. Prawdziwy”
Piłka nożna
Marek Papszun o pracy w Legii. „Jestem wzruszony, moje baterie naładowane są do maksimum”
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama