Pięć lat temu byli w finale Ligi Europy, dwa lata później o mało nie awansowali do finału Ligi Mistrzów, choć musieli się przebijać przez trzy rundy eliminacji. Pokonali Real i Juventus, młodymi piłkarzami Erika ten Haga zachwycali się eksperci i kibice, a futbolowi giganci zaczęli się ustawiać po nich w kolejce.
Matthijs de Ligt trafił do Juventusu, Frenkie de Jong przyjął ofertę Barcelony, Donny van de Beek został sprzedany do Manchesteru United, a Hakim Ziyech do Chelsea. Tylko na tej czwórce klub zarobił blisko 250 mln euro.
W Amsterdamie przyzwyczaili się już, że produkują zawodników dla bogatszych. Gdy któryś ze zdolnych chłopaków błyśnie, natychmiast jest wykupywany. Talentów jednak nie brakuje.
Akademia Ajaksu uważana jest za jedno z najlepszych miejsc do zdobywania piłkarskiego wykształcenia. Przeszli przez nią De Ligt, De Jong i Van de Beek. Ziyech został wyłowiony z Twente Enschede, co z kolei jest dowodem na dobre oko skautów.
Kiedy przed rokiem Ajax sprowadzał z West Hamu Sebastiena Hallera, bijąc klubowy rekord (22,5 mln euro), niejeden kibic pukał się w czoło. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej miał już 26 lat, a za sobą rozczarowujący epizod w Anglii. Ryzyko jednak się opłaciło.