Liga Mistrzów: FC Porto zagra z Juventusem Turyn

Wydarzeniem środy będzie pojedynek dwóch najlepszych bramkarzy XXI wieku: Casillasa i Buffona. Porto gra z Juventusem.

Aktualizacja: 21.02.2017 22:14 Publikacja: 21.02.2017 18:15

Liga Mistrzów: FC Porto zagra z Juventusem Turyn

Foto: AFP

Obaj zdobyli w futbolu prawie wszystko, obaj stali się wzorem dla milionów młodych chłopaków. Również poza boiskiem. Trzeba ze smutkiem przyznać, że tacy piłkarze to już gatunek na wymarciu. 39-letni Buffon nie opuścił Turynu nawet po karnej degradacji do Serie B, trzy lata młodszy Casillas niemal całą karierę spędził w Realu.

I pewnie grałby tam nadal, gdyby w 2015 roku do odejścia nie zmusiły go okoliczności. Mówiono, że źle wpływał na atmosferę w szatni, wynosił sekrety do mediów, a kadrę dzielił na przyjaciół i wrogów. Nie bronił też już tak jak dawniej. Z Madrytu wyjeżdżał ze łzami w oczach.

– Na zawsze pozostaniesz ikoną Królewskich – pocieszał go Buffon po transferze do Porto. Nigdy nie szczędzili sobie pochwał, do dziś darzą się ogromną sympatią i szacunkiem.

– Gra przeciw Gigiemu to przyjemność. Zakończę karierę wtedy, gdy on to zrobi – zapowiada Hiszpan.

Buffon na emeryturę na razie się nie wybiera. Ma jeszcze jedną misję do wykonania. W bogatej kolekcji trofeów brakuje mu pucharu za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Dwukrotnie był w finale (2003 i 2015), ale na przeszkodzie stanęły Milan i Barcelona.

-1/8 finału Ligi Mistrzów

Dziś grają:

Porto – Juventus Turyn (20.45, Canal+)

Sevilla – Leicester (20.45, nSport+). Rewanże 14 marca.

Obaj zdobyli w futbolu prawie wszystko, obaj stali się wzorem dla milionów młodych chłopaków. Również poza boiskiem. Trzeba ze smutkiem przyznać, że tacy piłkarze to już gatunek na wymarciu. 39-letni Buffon nie opuścił Turynu nawet po karnej degradacji do Serie B, trzy lata młodszy Casillas niemal całą karierę spędził w Realu.

I pewnie grałby tam nadal, gdyby w 2015 roku do odejścia nie zmusiły go okoliczności. Mówiono, że źle wpływał na atmosferę w szatni, wynosił sekrety do mediów, a kadrę dzielił na przyjaciół i wrogów. Nie bronił też już tak jak dawniej. Z Madrytu wyjeżdżał ze łzami w oczach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
PSG rozbiło się o żółty mur. Borussia Dortmund w finale Ligi Mistrzów
Piłka nożna
Dawid Szwarga odejdzie z Rakowa. Czy do Częstochowy wróci Marek Papszun?
Piłka nożna
Manchester United bije niechlubne rekordy. Na Old Trafford może nie być europejskich pucharów
Piłka nożna
Półfinały Ligi Mistrzów. Paryż chce się dobrze bawić
Piłka nożna
Wyścig żółwi w PKO BP Ekstraklasie. Nikt nie chce być mistrzem Polski