Bogusław Leśnodorski odchodzi z Legii Warszawa

Bogusław Leśnodorski ogłosił, że rozstaje się ze stanowiskiem prezesa Legii Warszawa. Dziś swoje udziały sprzedał również Maciej Wandzel.

Aktualizacja: 22.03.2017 11:17 Publikacja: 22.03.2017 11:06

Bogusław Leśnodorski

Bogusław Leśnodorski

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Prezes Legii wydał oficjalny komunikat w tej sprawie. "Rozstaję się dziś ze stanowiskiem prezesa Legii. Nie był to dla mnie zawodowy obowiązek, tylko misja i szansa na realizację marzeń. Moich, ale przede wszystkim milionów Kibiców w Polsce i na świecie. Nie mam doświadczenia w pisaniu tego typu odzew, w zgodzie z własnym stylem powinienem powiedzieć: "Dzięki". Sytuacja - sami przyznacie - jest szczególna i wymaga więcej słów. Tak jak Legia jest miejscem szczególnym" - pisze Leśnodorski.

Dalej prezes Legii tłumaczy, że był to dla niego zaszczyt i przywilej, by prowadzić klub. "Od pierwszych dni realizowałem wizję Legii nas wszystkich. Bo Legia to nie Klub właścicieli i działaczy, ale Wasz - Kibiców, niezależnie od tego, ile macie lat, jaki kibicowski staż i na której trybunie siedzicie. To była naczelna zasada mojej misji."

"Legia nie może dzielić, powinna tylko łączyć. I choć jako właściciele przestaliśmy się zgadzać co do wizji przyszłości, pół roku niepewności to zbyt wiele dla wszystkich, którzy na co dzień zostawiają w Klubie swoje kompetencje i serce" - czytamy dalej.

Decyzję o rozstaniu z klubem ogłosił dziś również Maciej Wandzel.

Leśnodorski był prezesem Legii Warszawa od 10 grudnia 2012 roku. 9 stycznia 2014 Mioduski wspólnie z Leśnodorskim poinformowali o wykupieniu klubu od Grupy ITI. Ten pierwszy pozyskał 80 proc. akcji, a obecny prezes 20. Osiem miesięcy później dołączył do nich Wandzel, który pozyskał od Mioduskiego 20 proc. udziałów.

Konflikt pomiędzy współwłaścicielami klubu przybrał na sile jesienią, m.in. po meczu z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów (0:6). W trakcie tego spotkania doszło m.in. do bijatyk na jednej z trybun. Mioduski próbował odwołać zarząd klubu. Kiedy nie udało mu się tego osiągnąć, wycofał się z bieżącej działalności Legii.

Piłka nożna
Puchary pustyni. W piłce wszystko jest jedynie kwestią ceny?
Piłka nożna
Piłkarz radomskiego klubu pobił kolegę do nieprzytomności. Klub zdecydował o karze
Piłka nożna
Barcelona w finale Superpucharu Hiszpanii. Nieoczekiwany powód gry Wojciecha Szczęsnego
Piłka nożna
14 lat i wystarczy. Didier Deschamps odchodzi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448410;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Piłka nożna
Didier Deschamps odchodzi. Wiadomo, kiedy przestanie prowadzić Francję