Ekstraklasa. Zagrają dla Kazimierza Górskiego

Weekendowe mecze będą częścią obchodów setnej rocznicy urodzin wybitnego trenera.

Publikacja: 25.02.2021 22:32

Ekstraklasa. Zagrają dla Kazimierza Górskiego

Foto: Fotorzepa/Piotr Nowak

Piłkarze wszystkich klubów wyjdą na rozgrzewkę w okolicznościowych koszulkach, podczas transmisji pojawią się grafiki przypominające Kazimierza Górskiego, który urodził się 2 marca 1921 roku we Lwowie.

Zanim Górski odniósł sukcesy z reprezentacją na igrzyskach olimpijskich w Monachium (1972) i mundialu w RFN (1974), był m.in. zawodnikiem i trenerem Legii, która w sobotę zmierzy się w Zabrzu z Górnikiem. Będzie okazja do wspomnień wielkich meczów obu drużyn.

Teraz też można się spodziewać dużych emocji, bo Legia broni tytułu i pozycji lidera, a Górnik zajmuje czwarte miejsce i walczy o europejskie puchary. Dopisuje również pogoda, więc piłkarzom nie powinny przeszkadzać mróz, śnieg, ani źle przygotowana murawa.

19. KOLEJKA

Piątek: Raków - Podbeskidzie (18.00, Canal+ Sport, nSport+); Warta - Lech (20.30, Canal+ Sport, Canal+ 4K, TVP Sport).

Sobota: Stal - Lechia (15.00, Canal+ Sport); Jagiellonia - Piast (17.30, Canal+ Sport); Górnik - Legia (20.00, Canal+ Sport, Canal+ 4K).

Niedziela: Wisła Płock - Wisła Kraków (12.30, Canal+ Sport); Cracovia - Zagłębie (15.00, Canal+ Premium, Canal+ 4K); Śląsk - Pogoń (17.30, Canal+ Premium).

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum