Reklama

Salah, Neymar, Neuer: pechowcy więksi i mniejsi

Salah, Neymar, Neuer – gwiazdy ścigają się z czasem, by zdążyć na początek mistrzostw.

Publikacja: 31.05.2018 19:33

Mohamed Salah - jego kontuzja zmroziła Egipt

Mohamed Salah - jego kontuzja zmroziła Egipt

Foto: AFP

W ostatnią sobotę cały Egipt wstrzymał oddech. Miliony widzów zasiadło przed telewizorami, by dopingować swojego rodaka w finale Ligi Mistrzów. Miało być wielkie święto, wyszła stypa. Mohamed Salah już po pół godzinie gry schodził zapłakany z boiska, trzymając się za kontuzjowany bark.

Trudno się dziwić gromom, jakie spadły na głowę Sergio Ramosa, który spowodował jego uraz. To właśnie Salah – po 28 latach przerwy – wprowadził na swoich plecach reprezentację Egiptu na mundial. Jego gol zadecydował o awansie.

Egipska prasa obrońcę Realu nazwała rzeźnikiem, pisząc, że lidera ich kadry wyeliminował z gry z premedytacją. Prawnik Bassem Wahba posunął się dalej, złożył na Ramosa skargę do FIFA i pozew do sądu, domagając się miliard euro odszkodowania! Pieniądze miałyby trafić na konto funduszu „Long Live Egypt". Kontuzja stała się sprawą wagi państwowej. Życzenia szybkiego powrotu do zdrowia złożył zawodnikowi prezydent Egiptu Abd al-Fattah as-Sisi.

Pierwsze informacje były niepokojące, BBC podała, że mistrzostwa przejdą najlepszemu strzelcowi Premier League koło nosa. Badania tych obaw nie potwierdziły. Nie doszło do zerwania, a jedynie do uszkodzenia więzadła barkowo-obojczykowego, co oznacza trzy-cztery tygodnie przerwy. We wtorek napastnik Liverpoolu poleciał do Hiszpanii na rehabilitację. Czy będzie gotowy już na pierwszy mecz z Urugwajem (15 czerwca)? – Jestem wojownikiem. Pojadę do Rosji i sprawię, że będziecie dumni. Wasza miłość i wsparcie daje mi siłę, której potrzebuję – zapewnił kibiców. Pech Salaha usunął w cień uraz innego uczestnika finału Champions League, Daniego Carvajala. Hiszpański obrońca też nie dokończył spotkania w Kijowie i - tak jak w przypadku Egipcjanina - istniało niebezpieczeństwo, że mundial obejrzy w telewizji. To byłby kolejny wielki turniej bez jego udziału. Dwa lata temu kontuzja, również w finale LM, uniemożliwiła mu wyjazd na Euro we Francji. Wszystko wskazuje, że teraz skończy się jedynie na strachu. Carvajal dołączył już do kolegów na zgrupowaniu. Od tygodnia z reprezentacją trenuje Neymar. Gwiazdor Brazylijczyków ostatni mecz rozegrał w lutym. W jego przypadku wstępna diagnoza okazała się zbyt optymistyczna. Skręcony staw skokowy zamienił się w pękniętą kość śródstopia. Potrzebna była operacja. - Nadal odczuwam pewien dyskomfort, ale czas pracuje na moją korzyść. W Rosji będę w formie, nic mnie nie powstrzyma - obiecuje napastnik Paris Saint-Germain. Być może na boisko wróci już w niedzielnym sparingu z Chorwacją w Liverpoolu.

Neymar opowiadał niedawno, że na ten moment czeka z niepokojem. Zdaje sobie sprawę, jak wielka ciąży na nim odpowiedzialność. Naród żąda tytułu. Otwarty trening Brazylijczyków został przerwany przez kibiców, skandujących hasła nawiązujące do klęski Canarinhos na ostatnim mundialu. W półfinale z Niemcami gospodarze przegrali aż 1:7.

Reklama
Reklama

Neymar w tamtym meczu kolegom pomóc nie mógł. Kilka dni wcześniej Kolumbijczyk Camilo Zuniga uderzył go kolanem w plecy. Gdyby trafił nieco wyżej, Neymar mógłby doznać nawet paraliżu. W tej sytuacji pęknięty kręg lędźwiowy trzeba uznać za drobiazg.

Niemców do złota przed czterema laty prowadziły m.in. pewne interwencje Manuela Neuera. Bramkarz Bayernu znalazł się w jedenastce turnieju i choć Joachim Loew może wybierać między Markiem-Andre ter Stegenem (Barcelona), Berndem Leno (Bayer Leverkusen) i Kevinem Trappem (PSG), to żaden z nich nie daje drużynie tyle co Neuer. - Z nim jesteśmy innym zespołem - przekonuje partner z obrony Jerome Boateng.

Neuer stracił prawie cały sezon. Od września leczył złamaną kość śródstopia. Rehabilitacja po operacji miała się zakończyć w styczniu, ale indywidualne treningi wznowił dopiero w marcu, a do normalnych zajęć wrócił przed kiloma tygodniami. Selekcjoner zapowiedział, że zabierze go do Rosji tylko wówczas, gdy będzie gotowy być numerem jeden. We wtorek zagrał pół godziny w wewnętrznym sparingu z niemiecką młodzieżówką (zwycięstwo 7:1), kluczowy dla jego losów będzie sobotni test z Austriakami. Ostateczną kadrę Loew ogłosi w poniedziałek.

Wygląda na to, że Salah, Neymar i Neuer będą mieli szansę zostać gwiazdami mistrzostw. Ale lista pechowców jest znacznie dłuższa. Maj zebrał prawdziwe żniwa. Francuzom nie pomogą Laurent Kościelny i Dimitri Payet. Pierwszy doznał kontuzji w półfinale Ligi Europy, drugi - w finale. Brazylijczycy stracili Daniego Alvesa, który uszkodził więzadła w meczu o Puchar Francji. Argentyńczycy, czyli wicemistrzowie świata, będą musieli sobie radzić bez swojego pierwszego bramkarza Sergio Romero, a Duńczycy prawdopodobnie bez Nicklasa Bendtnera.

Pomysłowi kibice zaapelowali do FIFA, by nie zaczynać turnieju, dopóki Bendtner nie stanie na nogi. Uznawany kiedyś za wielki talent, a obecnie grający w Rosenborgu Trondheim 30-letni napastnik, więcej okazji na grę w mundialu może nie mieć. Konkurs na największego pechowca przegrałby jednak z Anglikiem Aleksem Oxlade'em-Chamberlainem. Pomocnik Liverpoolu zerwał więzadła w półfinale LM. Mundial w Brazylii i Euro we Francji też oglądał w telewizji - oczywiście przez kontuzję kolana.

Piłka nożna
Światowe media po losowaniu grup mundialu: Donald Trump dostał nagrodę od kolegi
Piłka nożna
Mundial 2026. Rozlosowano grupy mistrzostw świata, znamy potencjalnych rywali Polaków
Piłka nożna
Losowanie grup mundialu. Gwiazdy i Donald Trump
Piłka nożna
UEFA zdecydowała. Polska nie będzie gospodarzem Euro 2029 kobiet w piłce nożnej
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Piłka nożna
Marek Papszun w Legii? Niemoralna propozycja
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama