Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 15.09.2018 20:01 Publikacja: 15.09.2018 19:57
Foto: 123RF
Piłkarze Arki, którzy nie wygrali spotkania od 18 sierpnia (3:1 z Wisłą Płock) liczyli, ze sztuki tej uda im się dokonać w Gliwicach. Za faworyta uznawana była jednak drużyna Waldemara Fornalika, która sezon rozpoczęła nad wyraz udanie. Jak miało się okazać, to właśnie gospodarze rozstrzygnęli bój na swoją korzyść, lecz przy dużym udziale... graczy gości.
Piłka zatrzepotała w siatce bramki Steinborsa już w 9. minucie, lecz gol Maka nie został uznany ze względu na jego pozycję spaloną. Piast miał jednak od pierwszych sekund bardzo wyraźną przewagę i wydawało się, że premierowy gol to tylko kwestia czasu. Z jego strzeleniem gracze gospodarzy mieli jednak wyraźne problemy. W 18. minucie bohater wcześniejszej akcji domagał się podyktowania rzutu karnego, lecz sędzia po analizie VAR uznał, że o faulu w polu karnym przyjezdnych nie mogło być mowy - podaje Onet.
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza rozmawia z kandydatami na selekcjonera. Słychać, że faworyt...
Nie chcemy się angażować w tematy personalne. Mocno trzymamy kciuki za piłkarską reprezentację Polski i liczymy...
Rok przed mundialem znamy już 13 uczestników. W mistrzostwach świata zadebiutują Uzbekistan i Jordania. To pierw...
Nazwisk na giełdzie potencjalnych selekcjonerów reprezentacji Polski jest coraz więcej i tak naprawdę nie wiadom...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Legii Warszawa przywrócić blask spróbuje 46-letni Rumun Edward Iordanescu, najstarszy syn Anghela - legendy rumu...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas