Aktualizacja: 11.12.2018 22:34 Publikacja: 11.12.2018 22:28
Foto: AFP
Grudniowy wieczór, stadion Anfield, naprzeciw siebie lider Premier League i wicelider Serie A. Trudno wyobrazić sobie lepszy koniec walki o awans w grupie śmierci. Przed ostatnią kolejką o 1/8 finału wciąż walczyły trzy drużyny: Liverpool, Napoli i PSG. Wyniki mogły się ułożyć tak, że do rozstrzygnięcia byłaby potrzebna mała tabela.
Ale piłkarze PSG szybko wzięli sprawy w swoje ręce, już do przerwy prowadzili 2:0 w Belgradzie, gdzie wcześniej nie wygrali rywale z Włoch i Anglii. I mogli spokojnie nasłuchiwać wieści z Anfield. A tam gospodarze konsekwentnie dążyli do celu. Mohamed Salah zmylił obrońców Napoli i strzelił między nogami zaskoczonego Davida Ospiny. Liverpool schodził na przerwę przy jednobramkowym prowadzeniu, a Carlo Ancelotti musiał reagować. Sięgnął po Piotra Zielińskiego, sięgnął po Arkadiusza Milika. Polacy ożywili grę Napoli, Milik w doliczonym czasie miał nawet piłkę meczową. Jego strzał z kilku metrów zablokował jednak kolanem Alisson.
Carlo Ancelotti będzie nowym selekcjonerem reprezentacji Brazylii. Czy przywróci drużynie blask i odniesie z nią...
Xabi Alonso zostanie nowym trenerem Realu Madryt. Zastąpi Carlo Ancelottiego. Ma poprowadzić drużynę już w czerw...
Lech Poznań wygrał 1:0 z Legią po pięknym golu Irańczyka Aliego Gholizadeha i został nowym liderem tabeli Ekstra...
Barcelona po znakomitym widowisku po raz czwarty w tym sezonie pokonała Real Madryt (4:3) i praktycznie zagwaran...
W niedzielę ostatnie w tym sezonie El Clasico. Barcelona chce przypieczętować mistrzostwo Hiszpanii, Real musi w...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas