Cztery pytania do irlandzkiego selekcjonera

Trener Nigel Worthington ma rozbitą drużynę, a kibice – wielkie apetyty na pierwszy od 1986 roku udział w mundialu

Publikacja: 27.03.2009 23:58

Irlandczykom do końca eliminacji pozostało już tylko pięć spotkań, w tym trzy na własnym boisku. Teraz są na drugim miejscu w tabeli, a zwycięstwo nad Polską ma ich wyraźnie zbliżyć do turnieju w RPA.

Steven Beacom na łamach „Belfast Telegraph” zadaje selekcjonerowi cztery pytania. Czy drużyna dzięki niemu idzie naprzód, czy piłkarze się rozwijają, czy taktyka stoi na wysokim poziomie i jakie mamy szanse na awans do mundialu? Odpowiedzi daje sobie sam: „nie bardzo, niektórzy, nie jestem pewien, okaże się w sobotę wieczór”. Od meczu z Polską zależy przyszłość Worthingtona, bo nikt nie przejmuje się tym, że selekcjoner nie będzie mógł skorzystać z kilku podstawowych zawodników.Kyle Lafferty, George McCartney i Steven Davies wykluczyli się sami, dostając kolejne żółte kartki w wygranym przez Irlandię miesiąc temu meczu z San Marino. Kontuzje zatrzymały napastnika Burnley Martina Patersona i skrzydłowego Pata McCourta, który w tym sezonie w Celticu Glasgow rozegrał dwa mecze.

W Irlandii Północnej mieszka mniej ludzi niż w Warszawie, a w zeszłym roku zaostrzono przepisy dotyczące możliwości gry w reprezentacji Ulsteru przez obywateli Zjednoczonego Królestwa (teraz muszą minimum dwa lata tu mieszkać). Worthington został zmuszony do postawienia na dwóch zawodników bez żadnego doświadczenia w dorosłej kadrze.

Największym atutem Andrew Little’a jest to, że znajduje się w składzie kochanego w Belfaście Glasgow Rangers, jednak nie zagrał tam jeszcze ani minuty. Jamie Ward jeszcze w tym roku grał w czwartej lidze, teraz jest rezerwowym w drugiej – w Sheffield United.

Nagle na gwiazdę reprezentacji wyrósł Grant McCann, który na łamach dziennika „News Letter” zapowiada, że nadchodzą jego dni. McCann jest zawodnikiem Scunthorpe United, wielki mecz w reprezentacji rozegrał ostatnio – z San Marino. Gazety proszą, by piłkarze zemścili się za „katastrofę 0:3” – wynik ostatniego meczu z Polską w Belfaście w 2004 roku.

W ataku Worthington wystawi zapewne Davida Healy’ego, gwiazdę eliminacji Euro 2008, w których strzelił 13 goli, bijąc rekord Davora Sukera. Healy przeszedł do historii także jako ten, który zdobył dotychczas najwięcej goli w reprezentacji, bo aż 35. Jest teraz jednak cieniem samego siebie, w Sunderlandzie najczęściej siedzi na ławce rezerwowych. Dużo ważniejszą rolę w Fulham odgrywa Aaron Hughes, który w tym sezonie jeszcze ani razu nie został zmieniony.

W Belfaście atmosfery wielkiego meczu nie ma. Stowarzyszenie Polaków apeluje do miejscowych fanów o poszanowanie zasad fair play.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora:

[mailto=m.kolodziejczyk@rp.pl]m.kolodziejczyk@rp.pl[/mail][/i]

Irlandczykom do końca eliminacji pozostało już tylko pięć spotkań, w tym trzy na własnym boisku. Teraz są na drugim miejscu w tabeli, a zwycięstwo nad Polską ma ich wyraźnie zbliżyć do turnieju w RPA.

Steven Beacom na łamach „Belfast Telegraph” zadaje selekcjonerowi cztery pytania. Czy drużyna dzięki niemu idzie naprzód, czy piłkarze się rozwijają, czy taktyka stoi na wysokim poziomie i jakie mamy szanse na awans do mundialu? Odpowiedzi daje sobie sam: „nie bardzo, niektórzy, nie jestem pewien, okaże się w sobotę wieczór”. Od meczu z Polską zależy przyszłość Worthingtona, bo nikt nie przejmuje się tym, że selekcjoner nie będzie mógł skorzystać z kilku podstawowych zawodników.Kyle Lafferty, George McCartney i Steven Davies wykluczyli się sami, dostając kolejne żółte kartki w wygranym przez Irlandię miesiąc temu meczu z San Marino. Kontuzje zatrzymały napastnika Burnley Martina Patersona i skrzydłowego Pata McCourta, który w tym sezonie w Celticu Glasgow rozegrał dwa mecze.

Piłka nożna
Zbliża się klubowy mundial w USA. Wakacji w tym roku nie będzie
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Piłka nożna
Żałoba po śmierci papieża Franciszka. Co z meczami w Polsce?
Piłka nożna
Barcelona bliżej mistrzostwa Hiszpanii. Bez Roberta Lewandowskiego pokonała Mallorcę
Piłka nożna
Neymar znów kontuzjowany. Czy wróci jeszcze do wielkiej piłki?
Piłka nożna
Robert Lewandowski kontuzjowany. Czy opuści El Clasico?