Francuski rozmach w Sarajewie

Znów były niespodzianki, ale Francja wreszcie zwyciężyła. Przegrali Portugalczycy, Czesi i Rosjanie

Publikacja: 08.09.2010 03:21

Francuski rozmach w Sarajewie

Foto: ROL

„Piękny łyk tlenu!” – zachwyca się wygraną z Bośnią „L’Equipe”. Francuzi zdobyli trzy punkty tam, gdzie miało być o nie najtrudniej, skończyli serię siedmiu meczów bez zwycięstwa i nie zostawili żadnych wątpliwości, że to im się należało.

Grali z polotem, z wyleczonym już Karimem Benzemą, który w pierwszej połowie był nieskuteczny, ale w 72. minucie nie pomylił się po akcji Florenta Maloudy i podaniu Gaela Clichy. Drugiego gola zdobył Malouda. Największe wrażenie zrobił Abou Diaby, most między obroną a atakiem. W takiej formie może dalej nie śpiewać hymnu, Laurent Blanc mu wybaczy.

Pierwszy raz od kiedy Thierry Henry wepchnął drużynę ręką do mundialu Francja przestanie być chorym człowiekiem europejskiej piłki. Znalazły się poważniejsze przypadki, przede wszystkim Portugalia: tam nawet Eduardo, jeden z najlepszych bramkarzy mundialu, zapomniał, o co w jego fachu chodzi. Wczoraj w Norwegii dał się zablokować Johnowi Careowi i Erik Huseklepp zdobył jedynego gola meczu, strzelając do pustej bramki.

Wciąż źle się dzieje u Czechów. Eliminacje zaczęli od porażki u siebie z Litwą po golu napastnika Widzewa Darvydasa Sernasa. Litwa to reprezentacja polskiej ligi. Oprócz Sernasa w Ołomuńcu grał Mindaugas Panka, też z Widzewa, a w obronie dwóch piłkarzy Jagiellonii, Tadas Kijanskas i Andrius Skerla. Czesi nie potrafili zdobyć gola nawet z karnego, bramkarz Zydrunas Karcemarskas obronił strzał Milana Barosa.

Ładna, ale nieskuteczna Rosja przegrała u siebie ze Słowacją. Goście jak zwykle pilnowali własnej bramki, licząc że nawet pół błędu rywala zamienią na gola. Błąd popełnił Igor Akinfiejew, źle podając piłkę Wasilijowi Bieriezuckiemu. Zabrał ją Miroslav Stoch i dał Słowakom prowadzenie. Znakomicie bronił Jan Mucha, a Andrij Arszawin nie trafił do bramki nawet z kilku metrów.

Komplet punktów mają Anglicy, tym razem zwycięscy w Bazylei, gdzie mieli się odbijać od szwajcarskiego rygla, ale gospodarze nawet go nie zdążyli zastawić, bo już w 10. minucie gola zdobył Wayne Rooney. W samolocie do Szwajcarii Rooney, pod ostrzałem po tym, gdy odkryto jego małżeńskie zdrady, przysiadł się do Fabio Capello i poprosił trenera, by mimo skandalu dał mu zagrać w pierwszym składzie. Trener się zgodził, Anglia wygrała 3:1.

Świetnie zaczęła swoje pierwsze eliminacje Czarnogóra. Wygrała dwa razy po 1:0, Anglikom ustępuje tylko bilansem bramek i właśnie zwolniła trenera Bułgarów. Po wczorajszej porażce zrezygnował Stanimir Stoiłow. Dał do zrozumienia, że Euro 2012 już uciekło.

 

 

Mistrzowie świata przegrali towarzyski mecz z Argentyną aż 1:4. Dwie bramki stracili nim minęła 15. minuta, pierwszą po pięknym lobie Leo Messiego, drugą po strzale Gonzalo Higuaina. Trzeciego gola dał Argentynie Pepe Reina, zastępujący Ikera Casillasa. Poślizgnął się przy wybijaniu piłki i podał ją Carlosowi Tevezowi. W końcówce po bramce strzelili Fernando Llorente i Sergio Aguero. To dopiero trzecia porażka mistrzów świata i Europy, od kiedy trenerem jest Vicente del Bosque.

 

 

Grupa A:

• Turcja – Belgia 3:2 (Altintop 48, Sentuerk 67, Turan 78 – van Buyten 28, 69). Czerwona kartka: V. Kompany (64, Belgia) • Austria – Kazachstan 2:0 (Linz 90, Hoffer 90) • Niemcy – Azerbejdżan 6:1 (Westermann 28, Podolski 45+1, Klose 45+2,90, Sadygow 53, sam., Badstuber 86 – Melikow 57).

1. Niemcy 2 6 7-1

2. Turcja 2 6 6-2

3. Austria 1 3 2-0

4. Belgia 2 0 2-4

5. Azerbejdżan 1 0 1-6

6. Kazachstan 2 0 0-5

Grupa B:

• Rosja – Słowacja 0:1 (Stoch 27) • Macedonia – Armenia 2:2 (Gjurovski 42, Naumoski 90+6, karny – Mowsisjan 41, Manuczarjan 90+1) • Irlandia – Andora 3:1 (Kilbane 15, Doyle 41, Keane 55 – Alejo 45).

1. Irlandia 2 6 4-1

2. Słowacja 2 6 2-0

3. Rosja 2 3 2-1

4. Armenia 2 1 2-3

5. Macedonia 2 1 2-3

6. Andorra 2 0 1-5

Grupa C:

• Serbia – Słowenia 1:1 (Żigić 86 – Novaković 63) • Włochy – Wyspy Owcze 5:0 (Gilardino 12, De Rossi 21, Cassano 27, Quagliarella 81, Pirlo 90).

1. Włochy 2 6 7-1

2. Serbia 2 4 4-1

3. Irlandia Płn 1 3 1-0

4. Estonia 2 3 3-3

5. Słowenia 2 1 1-2

6. Wyspy Owcze 3 0 1-10

Grupa D:

• Białoruś – Rumunia 0:0 • Albania – Luksemburg 1:0 (Salihi 37). Czerwona kartka: M. Mutsch (58, Luksemburg).

1. Albania 2 4 2-1

2. Białoruś 2 4 1-0

3. Francja 2 3 2-1

4. BiH 2 3 3-2

5. Rumunia 2 2 1-1

6. Luksemburg 2 0 0-4

Grupa E:

• Holandia – Finlandia 2:1 (Huntelaar 7, 16, karny – Forssell 18) • Szwecja – San Marino 6:0 (Ibrahimović 7,77, D.Simoncini 12, samobójcza, A.Simoncini 26, samobójcza, Granqvist 51, Berg 90). Czerwona kartka O.Mellberg (34,Szwecja) • Węgry – Mołdawia 2:1 (Rudolf 50, Koman 66 – Suworow 79).

1. Szwecja 2 6 8-0

2. Holandia 2 6 7-1

3. Węgry 2 3 2-3

4. Mołdawia 2 3 3-2

5. Finlandia 2 0 1-4

6. San Marino 2 0 0-11

Grupa F:

• Chorwacja – Grecja 0:0 • Gruzja – Izrael 0:0 • Malta – Łotwa 0:2 (Gorkss 42, Verpakovskis 85)

1. Chorwacja 2 4 3-0

2. Izrael 2 4 3-1

3. Łotwa 2 3 2-3

4. Gruzja 2 2 1-1

5. Grecja 2 2 1-1

6. Malta 2 0 1-5

Grupa G:

• Bułgaria – Czarnogóra 0:1 (Zverotić 35) • Szwajcaria – Anglia 1:3 (Shaqiri 71 – Rooney 10, Johnson 69, Bent 88). Czerwona kartka: Lichtsteiner (65, Szwajcaria).

1. Anglia 2 6 7-1

2. Czarnogóra 2 6 2-0

3. Walia 1 0 0-1

4. Szwajcaria 1 0 1-3

5. Bułgaria 2 0 0-5

Grupa H:

• Dania – Islandia 1:0 (Kahlenberg 90) • Norwegia – Portugalia 1:0 (21, Huseklepp).

1. Norwegia 2 6 3-1

2. Dania 1 3 1-0

3. Cypr 1 1 4-4

4. Portugalia 2 1 4-5

5. Islandia 1 0 0-1

Grupa I:

• Czechy – Litwa 0:1 (Sernas 26) • Szkocja – Liechtenstein 2:1 (Miller 63, McManus 90 – Frick 46).

1. Szkocja 2 4 2-1

2. Litwa 2 4 1-0

3. Hiszpania 1 3 4-0

4. Czechy 1 0 0-1

5. Liechteinstein 2 0 1-6

 

„Piękny łyk tlenu!” – zachwyca się wygraną z Bośnią „L’Equipe”. Francuzi zdobyli trzy punkty tam, gdzie miało być o nie najtrudniej, skończyli serię siedmiu meczów bez zwycięstwa i nie zostawili żadnych wątpliwości, że to im się należało.

Grali z polotem, z wyleczonym już Karimem Benzemą, który w pierwszej połowie był nieskuteczny, ale w 72. minucie nie pomylił się po akcji Florenta Maloudy i podaniu Gaela Clichy. Drugiego gola zdobył Malouda. Największe wrażenie zrobił Abou Diaby, most między obroną a atakiem. W takiej formie może dalej nie śpiewać hymnu, Laurent Blanc mu wybaczy.

Pozostało 86% artykułu
Piłka nożna
Derby dla Barcelony. Trzy gole w pół godziny, a później emocje opadły
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Piłka nożna
Kto chce grać z Rosjanami w piłkę?
Piłka nożna
Jerzy Piekarzewski. Tu zawsze brakuje 99 groszy do złotówki
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Trzeba dbać o pamięć Kazimierza Deyny, ale nikt nie chce pomóc
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Piłka nożna
Wraca portugalska szkoła. Manchester United wybrał nowego trenera