Żadnej z drużyn nie udało się strzelić gola ani w regulaminowym czasie gry, ani w dogrywce.
W czasie rozstrzygającej kwestię tytułów serii rzutów karnych bohaterem gospodarzy został bramkarz Claudio Bravo, który obronił rzut karny Evera Banegi. Z Argentyńczyków nie zawiódł tylko strzelający w pierwszej serii Lionel Messi (opróacz Banegi nie popisał się również Gonzalo Higuain, którego strzał był niecelny. Sukces Chile przypieczętował lekkim, precyzyjnym strzałem Alexis Sanchez.
Argentyna po raz ostatni była mistrzem kontynentu w 1993 roku. Potem przegrywała finały w 2004 i 2007 roku, oba z Brazylią.
Chile - Argentyna 0:0, karne 4-1
Chile: Claudio Bravo - Mauricio Isla, Francisco Silva, Gary Medel, Jean Beausejour - Charles Aranguiz, Jorge Valdivia (75. Matias Fernandez), Arturo Vidal, Marcelo Diaz - Alexis Sanchez, Eduardo Vargas (95. Angelo Henriquez).
Argentyna: Sergio Romero - Pablo Zabaleta, Martin Demichelis, Nicolas Otamendi, Marcos Rojo - Lucas Biglia, Javier Mascherano, Javier Pastore (81. Ever Banega) - Lionel Messi, Sergio Aguero (74. Gonzalo Higuain), Angel Di Maria (29. Ezequiel Lavezzi).
Sędzia: Wilmar Roldan (Kolumbia). Widzów: 45 000.