PKO Ekstraklasa: koniec świetnej serii Piasta Gliwice

Piast Gliwice przegrał 1:2 (0:0) z Lechią Gdańsk w ramach siódmej kolejki PKO BP Ekstraklasy - podaje Onet, To koniec świetnej serii mistrza Polski, który w czterech poprzednich ligowych starciach nie doznał porażki i nie stracił żadnej bramki.

Aktualizacja: 31.08.2019 20:12 Publikacja: 31.08.2019 20:09

PKO Ekstraklasa: koniec świetnej serii Piasta Gliwice

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Kwadrans meczu ubiegł pod znakiem stonowanej gry, w oczy rzucała się przede wszystkim szczelna defensywa Piasta. Mistrz Polski dysponuje w tym sezonie żelazną obroną, czego dowodem były trzy gole stracone w pierwszych sześciu kolejkach i aż cztery spotkania z czystym kontem.

Gliwiczanie pierwsi zaistnieli w ofensywie. Gerard Badia odnalazł Jorge Felixa i ten drugi zdecydował się na strzał, który nie zaskoczył jednak Dusana Kuciaka. Chwilę później szansę po drugiej stronie boiska miał Lukas Haraslin, ale dobre wyjście z bramki i skrócenie kąta przez Frantiska Placha zażegnało niebezpieczeństwo.

Plach został przywołany "do tablicy" po raz kolejny w 29. minucie, gdy w wspaniałym stylu obronił strzał z dystansu Kubickiego. Świetną paradą w 40. minucie wykazał się jego "vis-a-vis" Dusan Kucia, broniąc uderzenie Badii z kilku metrów - relacjonuje Onet.

Na trafienie trzeba było poczekać do 55. minuty. Nieskuteczny choć aktywny przed przerwą Sławomir Peszko ładnie obrócił się bez przyjmowania piłki podawanej do niego na krótkiej odległości od Karola Fili. Ten sprytny manewr sprawił, że zawodnik Lechii miał miejsce, by złożyć się do mierzonego uderzenia nisko w prawy róg i po chwili uniósł ręce w geście radości.

W 70. minucie sytuacja mistrza Polski ze złej stała się jeszcze gorsza. Strata w środkowej strefie boiska umożliwiła kontrę gościom, tę przeprowadzał Artur Sobiech i jak rasowy napastnik zakończył ją strzałem. Futbolówka posłana została po ziemi i trafiła w słupek, po czym dopadł do niej Żarko Udovicić i skierował do pustej bramki.

Gospodarze nie składali broni, a efektem ich starań był rzut karny podyktowany za zagranie ręką w polu karnym przez Michała Nalepę. Pewnym egzekutorem „jedenastki”, która zmieniła wynik na 1:2, był Jorge Felix. To przywróciło wiarę w podopiecznych Waldemara Fornalika w uratowanie remisu. Ten scenariusz jednak się nie ziścił i to gdańszczanie wywieźli z trudnego terenu komplet punktów.

Piast Gliwice – Lechia Gdańsk 1:2 (0:0)

Bramki: Jorge Felix (87 – rzut karny) - Sławomir Peszko (55), Żarko Udovicić (70)

Kwadrans meczu ubiegł pod znakiem stonowanej gry, w oczy rzucała się przede wszystkim szczelna defensywa Piasta. Mistrz Polski dysponuje w tym sezonie żelazną obroną, czego dowodem były trzy gole stracone w pierwszych sześciu kolejkach i aż cztery spotkania z czystym kontem.

Gliwiczanie pierwsi zaistnieli w ofensywie. Gerard Badia odnalazł Jorge Felixa i ten drugi zdecydował się na strzał, który nie zaskoczył jednak Dusana Kuciaka. Chwilę później szansę po drugiej stronie boiska miał Lukas Haraslin, ale dobre wyjście z bramki i skrócenie kąta przez Frantiska Placha zażegnało niebezpieczeństwo.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Barcelona przegrała mecz o wicemistrzostwo, Robert Lewandowski z golem. Real świętuje tytuł
Piłka nożna
Barcelona gra o wicemistrzostwo Hiszpanii, a Robert Lewandowski o tytuł króla strzelców
Piłka nożna
Górnik Zabrze na ścieżce do sukcesu. Na taki sezon czekał 30 lat
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę
Piłka nożna
Hiszpanie zapewnili Wiśle Kraków Puchar Polski. Dogrywka i wielkie emocje na Narodowym
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił