Początek Falcao w Londynie ma jednak trudny – kibice oglądający jego nieporadne występy podczas tegorocznego Copa America pisali petycje do zarządu klubu, by transfer został zablokowany. A Mourinho, jeśli nie chce zmarnować drugiego oprócz Fernando Torresa, niegdyś kapitalnego napastnika, powinien sprawę potraktować personalnie.
Widmo Guardioli
Chelsea to faworyt bukmacherów do zdobycia mistrzostwa. Drugi w notowaniach jest wicemistrz z poprzedniego sezonu – Manchester City. Lato w błękitnej części Manchesteru upłynęło na spekulacjach dotyczących przyszłości trenera Manuela Pellegriniego. Gdy było już jasne, że Chilijczyk nie zostanie zwolniony, a nawet przedłużono z nim kontrakt o kolejny rok, plotka o szybkim nadejściu Pepa Guardioli została zmodyfikowana. Wersja obowiązująca dziś jest taka, że Katalończyk podpisał umowę z City, ale od sezonu 2016/2017.
W przerwach między spekulacjami o Guardioli Anglia z mieszanką niedowierzania i niesmaku obserwowała przeprowadzkę do City Raheema Sterlinga. 20-letni piłkarz, rozpieszczony przez media („najbardziej utalentowany Anglik"), wymógł transfer z Liverpoolu do ekipy Pellegriniego. Sterling odmawiał wychodzenia na treningi klubu z Anfield, wysyłał podejrzane zwolnienia lekarskie. Gdy szejkowie, którym desperacko zależy na Anglikach w składzie (20 obcokrajowców, w tym pięciu Argentyńczyków w kadrze), wyłożyli w końcu 44 miliony funtów, Liverpool uznał, że z niewolnika nie ma pracownika, i wszelkie dolegliwości Sterlinga ustąpiły. 44 miliony funtów to ponad dwuletni budżet Legii Warszawa.
Wracają wspomnienia
Liverpool zabrał się natychmiast do wydawania pieniędzy pozyskanych ze sprzedaży Sterlinga. 32,5 miliona poszło na napastnika Aston Villi Christiana Benteke, a ponad 21 milionów na 24-letniego ofensywnego pomocnika Hoffenheim – Brazylijczyka Robeto Firmino. Transfer Benteke natychmiast przywołał skojarzenia z lat minionych, gdy Liverpool po sprzedaży gwiazdy wydawał krocie na zawodników ze znacznie słabszych klubów, którzy jednak na Anield kariery nie zrobili. Najbardziej jaskrawym przykładem tej polityki był Andy Carroll z Newcastle, który kosztował 35 milionów funtów, a pieniądze na jego przeprowadzkę znalazły się po sprzedaży Fernando Torresa za 50 milionów do Chelsea. Carroll zdobył zaledwie sześć goli dla Liverpoolu, a po półtora sezonu został najpierw wypożyczony, a następnie za połowę sumy, którą wyłożył klub z Liverpoolu, oddany do West Hamu.
Pierwsze trofeum tego sezonu – Tarcza Wspólnoty – padło łupem Arsenalu. Arsene Wenger wreszcie wygrał z klubem prowadzonym przez Mourinho (w podejściu numer 14). Wojenki słowne tych dwóch panów już dawno temu weszły do kanonu Premier League, ale Francuza zawsze kompromitował fatalny bilans spotkań. Teraz będzie mógł podnieść głowę nieco wyżej.
Arsenal, któremu przez ostatnie lata ciążył dług za budowę stadionu Emirates, zaczyna rosnąć w siłę. Zespół Wengera od lat jest obiektem kpin kibiców pozostałych klubów Premier League. Regułą stały się dobry start, rozbudzenie nadziei i marazm w środku sezonu. Arsenal Wengera gra pięknie, ale nie zdobywa trofeów – taki stereotyp panuje od dawna. Tymczasem Kanonierzy od dwóch lat z rzędu zdobywają Puchar Anglii, a także Tarczę.