Liga Mistrzów. Sevilla: jest ryzyko, jest zabawa

Drużyna z Hiszpanii spotka się we wtorek z Manchesterem City. Porażka zamknie jej drogę do awansu.

Publikacja: 02.11.2015 20:00

Grzegorz Krychowiak obiecuje, że w rewanżu z Manchesterem City zrobi wszystko, by Sevilla wygrała

Grzegorz Krychowiak obiecuje, że w rewanżu z Manchesterem City zrobi wszystko, by Sevilla wygrała

Foto: AFP

Kto przed dwoma tygodniami widział mecz na stadionie Etihad, ma prawo czekać na rewanż z wypiekami na twarzy. Sevilla zagrała w Anglii bez kompleksów, odważnie, jak na dwukrotnego triumfatora Ligi Europejskiej przystało. Pierwsza strzeliła bramkę (Jewhen Konoplanka), do końca biła się o zwycięstwo, przegrała w pechowych okolicznościach – po kontrze i golu Kevina De Bruyne'a na 2:1 w doliczonym czasie.

– Zaryzykowałem, atakując piłkę w środku pola. Yaya Toure to wykorzystał, minął mnie zwodem i podał do Belga. Popełniłem błąd, biorę to na siebie – tłumaczył się Grzegorz Krychowiak, ale trener Unai Emery nie zamierzał go obwiniać za porażkę.

Przez niemal cały wieczór Polak imponował walecznością, rozbijał ataki i sam był blisko zdobycia gola. Po meczu „Marca" napisała, że razem z Everem Banegą „zamiatali wszystko, jak samochody do czyszczenia ulic". Trudno o lepszą reklamę na boisku rywala, który według angielskich mediów umieścił Krychowiaka na swojej liście życzeń.

Teraz, gdy kontuzje prawdopodobnie wykluczyły Banegę i najlepszego strzelca Sevilli Kevina Gameiro, ciężka praca polskiego pomocnika będzie bezcenna. Tylko wygrana przedłuży szanse zespołu na wyjście z grupy.

Manchester City w przypadku zwycięstwa może awansować już dzisiaj, pod warunkiem że Juventus zdobędzie przynajmniej punkt w Moenchengladbach. Jeśli wygra, emocje w grupie śmierci dobiegną końca, a walka w dwóch ostatnich kolejkach toczyć się będzie już tylko o trzecie miejsce.

Real i PSG są w tym sezonie niepokonane i na krajowym podwórku, i w Europie, ale kolejny remis w Madrycie (w Paryżu było 0:0) nie da we wtorek awansu żadnej z drużyn (tylko zwycięstwo przy jednoczesnej porażce Malmoe w Doniecku). Niech wygra futbol, bo potrawa, którą giganci zaserwowali kibicom dwa tygodnie temu, okazała się ciężkostrawna.

Jest nadzieja, że dziś kucharze staną na wysokości zadania. Zlatan Ibrahimović i Edinson Cavani polecieli do Hiszpanii wypoczęci, bo w weekend nie grali. Rafa Benitez włączył z kolei do składu kontuzjowanych ostatnio Keylora Navasa, Pepe i Sergio Ramosa. W kadrze meczowej są też Luka Modrić i James Rodriguez.

DZIŚ GRAJĄ (mecze o 20.45, z wyjątkiem spotkania w Astanie – 16.00)

Grupa A: Real Madryt – Paris Saint-Germain (Canal+); Szachtar Donieck – Malmoe.

Grupa B: Manchester United – CSKA Moskwa (Canal+ Sport 2); PSV Eindhoven – Wolfsburg.

Grupa C: Astana – Atletico Madryt (Canal+ Sport); Benfica Lizbona – Galatasaray Stambuł.

Grupa D: Borussia Moenchengladbach – Juventus Turyn (nSport+); Sevilla – Manchester City (Canal+ Sport).

JUTRO GRAJĄ (wszystkie mecze o 20.45)

Grupa E: Barcelona – BATE Borysów (Canal+ Sport); Roma – Bayer Leverkusen (Canal+ Sport 2).

Grupa F: Bayern Monachium – Arsenal (Canal+); Olympiakos Pireus – Dinamo Zagrzeb.

Grupa G: Chelsea – Dynamo Kijów (nSport+); Maccabi Tel Awiw – Porto.

Grupa H: Gent – Valencia; Olympique Lyon – Zenit Sankt Petersburg.

Piłka nożna
Robert Lewandowski kontuzjowany. Czy opuści El Clasico?
Piłka nożna
Czy Carlo Ancelotti opuści Real Madryt i poprowadzi reprezentację Brazylii
Piłka nożna
Ekstraklasa czekała na taki przełom w Europie. Nie wolno tego zepsuć
Piłka nożna
Liga Konferencji. Legia pokonała Chelsea, miła niespodzianka w Londynie
Piłka nożna
Liga Konferencji. Jagiellonia się nie poddała, Betis krok od finału we Wrocławiu