Już pierwsza po zimowej przerwie kolejka ligi niemieckiej wynagrodziła polskim kibicom cztery tygodnie oczekiwania.
Kiedy w piątek Robert Lewandowski w doliczonym czasie wyjazdowego meczu z Freiburgiem (2:1) zapewnił Bayernowi zwycięstwo, „Sueddeutsche Zeitung" napisała, że Polak wysłał pozdrowienia do Afryki, gdzie z reprezentacją Gabonu przebywa Pierre-Emerick Aubameyang. Najlepszy strzelec Bundesligi wyprzedza Lewandowskiego już tylko o dwa gole.
Aubameyang zapowiedział niedawno, że zostanie w Dortmundzie do lata, a potem być może poszuka nowych wyzwań. Przeprowadzkę do Monachium jednak stanowczo wyklucza.
Wyjazd snajpera z Gabonu na mistrzostwa Afryki to dobry moment, by pomyśleć o tym, kto mógłby go w przyszłości w Dortmundzie zastąpić. W sobotę z zadania wywiązał się przesunięty ze skrzydła na środek ataku Andre Schuerrle. W piątej minucie dał Borussii prowadzenie, drugą bramkę dołożył Łukasz Piszczek i Borussia wygrała w Bremie 2:1. To czwarty gol polskiego obrońcy, wyrównał swój najlepszy wynik z sezonu 2011/2012.
Szkoda, że coraz rzadziej jest okazja, by oglądać Jakuba Błaszczykowskiego. W sobotnim meczu Wolfsburga z Hamburgerem SV (1:0) wszedł tylko na kilka minut, zmieniając sprowadzonego zimą, pochodzącego z Kamerunu Paula-Georgesa Ntepa.