Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 18.06.2025 06:58 Publikacja: 01.12.2022 10:31
Czesław Michniewicz
Foto: PAP/EPA/Friedemann Vogel
Nasi piłkarze w ostatnim meczu fazy grupowej ulegli Argentyńczykom (0:2), ale dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu zajęli drugie miejsce w grupie - przed Meksykiem, który w tym samym czasie zbyt nisko pokonał Arabię Saudyjską (2:1).
- Nie graliśmy do przerwy najlepiej - przyznaje Michniewicz. - Napędzaliśmy akcje rywali przez niewymuszone straty. Brazylia złożyła protest i nie chce już występować na tym stadionie, bo boisko było twarde, nierówne. To utrudniało grę. Brakowało nam akcji do przodu. Wiedzieliśmy, że musimy dokonać zmian. Nieszczęście spotkało nas szybko, po straconym golu wkradła się nerwowość. Znaliśmy jednak sytuację oraz wynik drugiego meczu.
FIFA sprawdza, w jaki sposób szef kuchni celebrytów Salt Bae i kilka innych osób dostało się na murawę stadionu...
Wielki tłum witał piłkarzy Argentyny w alei 9 lipca w Buenos Aires, gdzie wspaniałe budynki przypominają, że 100...
Rozmowa z Hubertem Kostką, złotym medalistą olimpijskim z 1972 roku, wybitnym bramkarzem i trenerem, 11-krotnym...
Szymon Marciniak chciał zostać piłkarzem i pewnie jak każdy chłopak śnił o finale mundialu. Marzenie spełnił jak...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Argentyna i Francja rozegrały jeden z najpiękniejszych finałów. Nie zawsze tak bywało, ale przynajmniej o kilku...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas