Zmarzlik wygrywa Grand Prix Danii i jest o krok od tytułu

Czołówka po fazie zasadniczej zawodów w Vojens była bardzo wyrównana - pierwszego od szóstego zawodnika dzielił zaledwie punkt. Zmarzlik formalnie był piąty i w półfinale nie mógł wybrać najkorzystniejszych pól startowych. W dodatku nie najlepiej wyszedł ze startu i jechał dopiero trzeci. Na dystansie w znakomitym stylu objechał jednak Jasona Doyle'a i do finału awansowało dwóch Polaków. Ich rywalami w decydującym biegu był wicelider klasyfikacji generalnej Leon Madsen oraz Robert Lambert. Tym razem dwukrotny mistrz świata dobrze wyszedł spod taśmy, na przeciwległej prostej bezpardonowo zablokował Brytyjczyka i pewnie pognał do mety po drugą w tym sezonie wygraną.

Madsen dojechał na trzeciej pozycji, co pozwoliło Zmarzlikowi powiększyć nad nim przewagę w klasyfikacji generalnej. Obecnie wynosi ona 20 punktów, co oznacza, że jeśli za tydzień w szwedzkiej Målilli Polak będzie lepszy od Duńczyka, zapewni sobie tytuł już w przedostatniej rundzie Grand Prix.

Słabo, poza finalnie czwartym Dudkiem, wypadli w Vojens pozostali Polacy. Paweł Przedpełski i Maciej Janowski uzbierali zaledwie po 4 punkty i wyprzedzili jedynie Martina Vaculika. Janowski kolejny raz osunął się w klasyfikacji generalnej - zajmuje teraz szóste miejsce, czyli ostatnie, które gwarantuje miejsce w przyszłorocznym cyklu.

Do końca Grand Prix pozostały jeszcze dwie rundy - za tydzień w Szwecji i 1 października w Toruniu. Sprawa złotego i srebrnego medalu wydaje się przesądzona, natomiast otwartą pozostaje kwestia najniższego stopnia podium. Walkę o nie powinni stoczyć Dudek, Lambert i debiutujący w tym roku w GP inny Brytyjczyk, Daniel Bewley.