Od Grodziska Wielkopolskiego i Torunia, przez Warszawę, Lublin, Kraków do Sobótki i Zakopanego. Rywalizacja o zwycięstwo i nagrody toczy się w niemal całej Polsce. Za nami krajowy etap cyklu, w którym odbyło się w sumie 45 ligowych imprez. Można było wybierać spośród biegów ulicznych i górskich, krótkich i długich, w ramach klasyfikacji „Najlepszy biegacz 5-10-15", „Najlepszy maratończyk" i „Najlepszy góral".
Zasady są proste. Za pierwsze miejsce w danym wyścigu zwycięzca i zwyciężczyni otrzymują 1 punkt. Za drugie miejsca przyznawane są 2 pkt, za trzecie – 3 pkt itd. Triumfatorami zostaną ci, którzy po finałowych biegach w Krynicy-Zdroju zgromadzą najmniej punktów. Co istotne, udział w cyklu nie wiązał się z żadnymi dodatkowymi opłatami – wystarczyło tylko postarać się o pakiet startowy biegu wchodzącego w skład cyklu – i w dowolnym momencie sezonu przystąpić do rywalizacji.
Wśród maratończyków prowadzi małżeństwo Rafał i Lidia Czarneccy. Klasyfikacji górskiej przewodzą Michał Kołomański i Anna Skalska, a najlepszymi na dystansach od 5 do 15 km są Michał Jemioł oraz Mołdawianka Olesia Smowczenko.
W tej ostatniej kategorii szansę na triumf i nagrodę zachowuje medalista mistrzostw Polski w maratonie Emil Dobrowolski. – Takie cykle imprez jak Liga Festiwalu Biegów mobilizują uczestników do regularnych startów i rywalizacji. Jeśli już się zacznie, to jest motywacja, by walczyć o punkty w kolejnych biegach – wyjaśnia Emil Dobrowolski.
W skład Ligi Festiwalu Biegów wchodzą m.in. tak popularne imprezy jak Bieg Konstytucji 3 Maja, Bieg Powstania Warszawskiego czy Bieg Niepodległości w Warszawie. Ten ostatni, rozgrywany na ulicach stolicy, zgromadził w ubiegłym roku rekordowe 16 987 uczestników. Wszystko wskazuje, że w tym roku ten wynik może być poprawiony.