Tyczki na dach i jazda

Pierwszym Polakiem, który w czasie pandemii wystartuje za granicą, będzie tyczkarz Piotr Lisek. Zmierzy się w Goeteborgu z Armandem Duplantisem.

Aktualizacja: 02.07.2020 21:26 Publikacja: 02.07.2020 19:11

Tyczki na dach i jazda

Foto: shutterstock

Co pana podkusiło, żeby płynąć na mityng do Szwecji?

Chciałem wziąć udział w zawodach na poziomie i stawić czoła rywalom, przeciwko którym trzeba się spiąć. Tydzień temu wystartowałem na mityngu przy Woronicza, ale to była zabawa. Teraz ruszam pełną parą. Na zawodach w Goeteborgu będzie Duplantis, czyli rekordzista świata. Dawno się nie widzieliśmy. Przypomnę sobie dreszczyk emocji, który towarzyszy startom. Jadę w piątek do Świnoujścia i tam wsiadam na prom. Konkurs w sobotę.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Lekkoatletyka
Ewa Swoboda zgubiła radość. „Nic mnie nie cieszy, biegania już nie kocham”
Lekkoatletyka
Orlen Cup. Jakub Szymański pobił rekord Polski i poczuł się mocarzem
Lekkoatletyka
Być jak Grant Holloway. Polski płotkarz Jakub Szymański najszybszy na świecie
Lekkoatletyka
Orlen Cup nadzieją na rekordy. Polacy dużo chcą, ale niczego nie obiecują
Lekkoatletyka
Lekkoatletyczny gwiazdozbiór już w sobotę w Łodzi. Czas na ORLEN Cup 2025!