– Mamy przyjemność ogłosić, że w ramach Silesia Memoriału Kamili Skolimowskiej w tym roku polska sztafeta 4x400 metrów mężczyzn będzie biła się o awans na wrześniowe mistrzostwa świata w Tokio – zapowiada Marek Plawgo, wiceprezes PZLA.
Nasi sprinterzy w tej specjalności jako jedyni nie zdołali wywalczyć biletów do Japonii poprzez World Relays – imprezę dedykowaną sztafetom, która już wedle tradycji jest główną przepustką na docelowe wydarzenie sezonu.
Kiedy i gdzie sztafeta 4x400 m pobiegnie po awans na mistrzostwa świata?
W Guangzhou zabrakło niewiele, ale już wtedy liderzy ekipy opowiadali, że niepowodzenie w Chinach nie przekreśla ich aspiracji. W końcu 4x400 panów to grupa, która ma bogate tradycje: medale mistrzostw świata, świetne miejsce na igrzyskach w Tokio, a także np. halowy rekord świata z 2018 roku.
– Sport bywa brutalny, ale my nie składamy broni. Wiem, że w trakcie sezonu będziemy jeszcze rozmawiali o przeprowadzeniu ataku na awans. Jeśli nie udało się wejść drzwiami, wejdziemy oknem – zaznacza Maksymilian Szwed, indywidualny halowy wicemistrz Europy na 400 m.
Czytaj więcej
16 sierpnia na mityngu Diamentowej Ligi w Polsce dojdzie do pojedynku Granta Hollowaya z Jakubem...