Reklama

Wojciech Nowicki nie składa broni. Dźwiga cztery samoloty miesięcznie

Wojciech Nowicki po nieudanych igrzyskach olimpijskich w Paryżu zapewnia, że to nie koniec i chce uprawiać rzut młotem aż do imprezy Los Angeles.

Publikacja: 25.03.2025 16:08

Wojciech Nowicki

Wojciech Nowicki

Foto: Michał Biały

Nasz zawodnik nie zasypia gruszek w popiele. Nowicki każdego dnia na siłowni podnosi, podrzuca, rwie i wyciska tony ciężarów. - W najcięższym okresie na siłowni miesięcznie przerzucam minimum trzysta ton - mówi młociarz InPost Sport Teamu. To tak, jakby mistrz olimpijski z Tokio podnosił z ziemi w ciągu 200 niedużych samochodów albo ponad cztery Boeingi 737.

- Baza siłowa musi być, żeby rzucać daleko. Z tygodnia na tydzień zwiększamy obciążenia, dość aptekarsko, bo co pięć kilogramów. Robię to po to, żeby sił starczyło na cały sezon, a kulminacja była dopiero we wrześniu na mistrzostwach świata w Tokio. Moje rekordy na siłowni to można powiedzieć już przeszłość, bo za mną już lata treningu, więc muszę uważać na stawy czy kręgosłup, ale też nie jest znowu tak źle, bo chociażby w martwym ciągu mam ponad 300 kilogramów – mówi Nowicki.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Lekkoatletyka
Lekkoatletyczne mistrzostwa świata. Włodarczyk bez medalu, sukces Skrzyszowskiej, rekord Duplantisa
Patronat Rzeczpospolitej
Running Europe Tour: Biegnij Warszawo otwiera nowy projekt biegowy w Europie
Lekkoatletyka
Poland Business Run – 3000 uczestników pobiegło w Warszawie
Lekkoatletyka
Noah Lyles, mistrz olimpijski w biegu na 100 m: „Żona zostaje na tylnym siedzeniu"
Lekkoatletyka
Święto biegania w Zakopanem. Przyjadą gwiazdy lekkiej atletyki
Reklama
Reklama