Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 27.08.2025 01:23 Publikacja: 25.03.2025 16:08
Wojciech Nowicki
Foto: Michał Biały
Nasz zawodnik nie zasypia gruszek w popiele. Nowicki każdego dnia na siłowni podnosi, podrzuca, rwie i wyciska tony ciężarów. - W najcięższym okresie na siłowni miesięcznie przerzucam minimum trzysta ton - mówi młociarz InPost Sport Teamu. To tak, jakby mistrz olimpijski z Tokio podnosił z ziemi w ciągu 200 niedużych samochodów albo ponad cztery Boeingi 737.
- Baza siłowa musi być, żeby rzucać daleko. Z tygodnia na tydzień zwiększamy obciążenia, dość aptekarsko, bo co pięć kilogramów. Robię to po to, żeby sił starczyło na cały sezon, a kulminacja była dopiero we wrześniu na mistrzostwach świata w Tokio. Moje rekordy na siłowni to można powiedzieć już przeszłość, bo za mną już lata treningu, więc muszę uważać na stawy czy kręgosłup, ale też nie jest znowu tak źle, bo chociażby w martwym ciągu mam ponad 300 kilogramów – mówi Nowicki.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Medaliści igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Europy zapraszają wszystkich miłośników biegania do udziału...
Polska zajmuje bardzo ważne miejsce w moim sercu. Przeżyłem tu najpiękniejsze chwile – mówi „Rzeczpospolitej” re...
Nie boję się skrajnego zmęczenia. Umiem doprowadzić swój organizm do granicy. Nie wszyscy to potrafią – mówi „Rz...
Międzyzdroje znów stały się letnią stolicą lekkoatletyki. Podczas tegorocznej edycji mityngu Golden Sand, który...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
W sobotę w Chorzowie podczas należącego do Diamentowej Ligi Memoriału Kamili Skolimowskiej będzie można oglądać...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas