Zawody w Łodzi mają rangę World Athletics Indoor Tour Silver, tylko dziewięć lekkoatletycznych imprez w sezonie halowym światowa federacja wycenia wyżej. To oznacza zarówno konkretne wymogi wobec organizatorów, jak i nagrody dla uczestników, które w tym przypadku oznaczają minimum 4 tysiące dolarów na konkurencję. Najlepsi mogą oczywiście liczyć na indywidualne stawki – także za sam udział – uzgodnione w kontrakcie.
Kibice podczas tegorocznego Orlen Cup zobaczą m. in. amerykańskiego sprintera Ronnie Bakera, który jeszcze nigdy rywalizacji na 60 m w naszym kraju nie przegrał, brązową medalistkę halowych mistrzostw świata w biegu na 60 m Zanyab Dosso, brązowego medalistę olimpijskiego w skoku o tyczce Emanuila Karalisa czy wicemistrza świata w pchnięciu kulą Leonardo Fabbriego, ale wiadomo, że uwagę kibiców skupią przede wszystkim Polacy.