- Patrzę na listę rywalek i widzę, że czeka mnie kolejny finał - mówi Natalia Kaczmarek, która na igrzyskach olimpijskich w Paryżu uratowała honor polskiej lekkoatletyki, zdobywając brąz w biegu na 400 m.
Przed rokiem Memoriał Kamili Skolimowskiej był dla Kaczmarek trampoliną do medalu mistrzostw świata, teraz będzie ukoronowaniem historycznego sezonu. Polka jest pierwszą od 39 lat kobietą, która w jednym sezonie aż trzykrotnie przekroczyła barierę 49 sekund.
Memoriał Kamili Skolimowskiej. Kto z zagranicznych gwiazd pojawi się w Chorzowie?
Kaczmarek często podkreśla, że Śląski to jej ukochany stadion. W Chorzowie, podobnie jak w Paryżu, będzie miała okazję rywalizować m.in. z mistrzynią olimpijską Marileidy Paulino, która we Francji osiągnęła czwarty czas w dziejach lekkoatletyki (48,17). Przyjedzie też Rhasidat Adeleke – Irlandka, która w czerwcu najpierw przegrała z Natalią złoto mistrzostw Europy w Rzymie, a w Paryżu walkę o medal.
Czytaj więcej
Natalia Kaczmarek została brązową medalistką igrzysk w Paryżu. Jedyną Polką, która wcześniej sięgnęła w biegu na 400 metrów olimpijskiego podium, była Irena Szewińska.
- Te nazwiska elektryzują. Ale zakontraktowane są też już Lieke Klaver, Sada Williams, Henriette Jaeger. One wszystkie również mają w tym roku „49” na liczniku. To będzie spektakularny bieg, ale niejedyny tego dnia - zapowiada dyrektor sportowy mityngu Piotr Małachowski, dla którego równie ważne były nazwiska specjalistek od biegu na 100 metrów przez płotki. To właśnie w tej konkurencji Pii Skrzyszowskiej zabrakło w Paryżu ledwie trzy setne sekundy do awansu do finału.