Na Kaczmarek spoczywa dziś odpowiedzialność za medalowy sukces polskiej lekkoatletyki na igrzyskach. Młociarze Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek nie zdobyli oczekiwanego medalu. Anita Włodarczyk wystąpi w finale, ale z 12 rezultatem po eliminacjach. Trzykrotna mistrzyni olimpijska nie ma tej formy, co przed laty. Trudno będzie jej uzyskać dobry wynik.
To Natalia Kaczmarek daje dziś największą i raczej jedyną szansę medalową w lekkiej atletyce. Trudno w to uwierzyć, jeśli przypomnimy sobie, że na igrzyskach w Tokio przedstawiciele „królowej sportu” wywalczyli dziewięć z 14 „polskich” medali.
Paryż 2024. Natalia Kaczmarek biega już szybciej niż Irena Szewińska
W 2021 roku Kaczmarek również dołożyła cegiełkę do tego niebywałego sukcesu. Biegła w złotej sztafecie mieszanej 4 x 400 m i w srebrnej sztafecie 4 x 400 m pań. Indywidualnie to nie był jeszcze jej czas. Odpadła w półfinale z rezultatem 50.79 s. Ale po trzech latach od ostatnich igrzysk wiele się w życiu 26-letniej sprinterki zmieniło.
I runda kwalifikacji 400 m kobiet (najlepsze wyniki)
1. Merileidy Paulino (Dominikana) 49.42
2. Amber Anning (Wielka Brytania) 49.68
3. Salwa Eid Naser (Burundi) 49.91
4. Lieke Klaver (Holandia) 49,96
5. Natalia Kaczmarek (Polska) 49.98
6. Nickisha Price (Jamajka) 50.02
7. Rhasidat Adeleke (Irlandia) 50.09
8. Stacey Williams (Jamajka) 50.16
Dziś jest najlepszą polska lekkoatletką. Przed rokiem wywalczyła srebrny medal na mistrzostwach świata w Budapeszcie. Nieco ponad miesiąc temu, na Stadionie Olimpijskim w Rzymie, pobiegła po złoto na mistrzostwach Europy i to w stylu nie pozostawiającym wątpliwości, że dziś znajduje się w ścisłej czołówce biegaczek na 400 m.