Korespondencja z Paryża
Włodarczyk ma 38 lat. Bierze udział w swoich piątych igrzyskach, mimo że niektórzy wątpili, czy zdoła się zakwalifikować. Trudno oszukać czas, a ona przecież jeszcze w 2022 roku straciła kilka miesięcy przez kontuzję, której miała doznać w pogoni za złodziejem. Mistrzostwa świata (2022) zakończyła na eliminacjach z wynikiem 71.17 m, ale już na mistrzostwach Europy (2023) 72,92 m dało jej złoto.
Jest mistrzynią, która przeniosła rzut młotem w inny wymiar. Wielokrotnie słyszeliśmy od jej rywalek, że to wzór, a DeAnna Price nazwała nawet Polkę „słodką dziewczyną”. Ten bagaż doświadczenia był podstawą nadziei, że Włodarczyk w Paryżu zaskoczy nas podobnie, jak w Tokio, gdzie potwierdziła, że doskonale wie, jak wyszykować najwyższą formę na imprezę czterolecia.