Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras (PO) wystąpił na godzinnej konferencji prasowej na Stadionie Narodowym, poświęconej m.in. kontrowersjom związanym z wyjazdem działaczy sportowych na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
- Chciałbym rozpocząć od przekazania państwu informacji dotyczących nakładów na sport wyczynowy, jakie Polska - w porównaniu z innymi krajami - ma. Polska nie ma się czego wstydzić. My naprawdę hojnie wydajemy pieniądze z budżetu państwa - to są tylko kwoty z budżetu państwa - poświęcone sportowi wyczynowemu, w tym przede wszystkim, bo to jest główne zadanie, (na - red.) przygotowanie naszych sportowców do igrzysk olimpijskich - powiedział.
Czytaj więcej
– Nie widzę dzisiaj żadnych przesłanek ku temu, żeby przewidywać radykalnie lepszy wynik za cztery lata – powiedział Aleksander Kwaśniewski, były prezydent RP i były prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, komentując dorobek medalowy reprezentacji Polski na letnich igrzyskach w Paryżu.
Sławomir Nitras: Polska przeznacza na sport wyczynowy dużo pieniędzy
- Naprawdę dużo pieniędzy przeznaczamy na sport wyczynowy. Dzisiaj, po igrzyskach olimpijskich - mam nadzieję, w atmosferze spokoju, w atmosferze pewnej refleksji - musimy się poważnie zastanowić nad tym, jak te pieniądze są wydatkowane, na ile efektywnie, na ile z tych pieniędzy korzystają sportowcy, kadry zawodnicze, trenerzy, osoby, które służą sportowcom, a na ile te pieniądze przeznaczane są na inne cele, a tym samym nie przynoszą spodziewanego efektu dla zawodników, dla sportu, dla promocji Polski, dla kibiców - mówił Nitras.
Minister zaznaczył, że zwrócił się do związków sportowych i Polskiego Komitetu Olimpijskiego o szczegółowe informacje dotyczące osób, które "przebywały na igrzyskach za pieniądze publiczne". - Otrzymałem informacje ze wszystkich związków sportowych - oświadczył. Ocenił, że polski sport wymaga zmian. - Podstawowym założeniem tych zmian musi być absolutna przejrzystość finansowania oraz tego, na co te pieniądze są wydatkowane - podkreślił. Dodał, iż zgadza się z opinią, że jeśli każda złotówka wydawana przez ministerstwo jest jawna, to tak samo powinno być w związkach i PKOl.