Polki szybko, choć pod wiatr. Legenda coraz bliżej

Natalia Kaczmarek w biegu na 400 metrów miała drugi czas podczas najszybszych eliminacji w dziejach mistrzostw świata. Czwarta była Anna Kiełbasińska. To wróży przełomowe wyniki.

Publikacja: 17.07.2022 23:12

Polki szybko, choć pod wiatr. Legenda coraz bliżej

Foto: PAP/Adam Warżawa

Korespondencja z Eugene

Polki nie żartowały. Kaczmarek (50.21) przegrała tylko ze Stephenie Ann McPherson (50.15). Kiełbasińska (50.63) była w swojej serii najszybsza. Faworytki - Marileidy Paulino (50.76), Shaunae Miller-Uibo (51.10), Charokee Young (51.84) - nie poszły jak w dym. Biegają szybciej, walka o medale będzie wymagała znacznie lepszych czasów, ale wyniki naszych zawodniczek wciąż są znaczące.

Kaczmarek oraz Kiełbasińska flirtują w tym sezonie z granicą pięćdziesięciu sekund. Szybsza od nich w całej historii polskiego biegu na 400 m była tylko Irena Szewińska (49.29) i choć jej wynik wydaje się jeszcze poza zasięgiem, to obie są coraz bliżej legendy.

- Widziałam nazwiska rywalek i spodziewałam się, że mój bieg może być jednym z najszybszych. Chciałam być na jednym z dwóch pierwszych miejsc, co daje w półfinale lepszy tor. Właśnie dlatego dałam z siebie wszystko. Mam teraz czas na regenerację, kolejny start dopiero za trzy dni. Czwartkowy półfinał będzie walką o życie  - mówi Kaczmarek.

Polki popisały się dobrymi czasami, choć biegaczki na stadionie Hayward Field zmagają się z wiatrem na przeciwległej prostej. - To jedna z najgorszych opcji, bo w tym miejscu fajnie się rozpędzić jak najmniejszym kosztem. Wszyscy mają jednak takie same warunki - mówi Kiełbasińska.

Polka nie chciała wracać do tematu nieobecności w sztafecie mieszanej. Przyznała jednak, że brak piątkowego biegu wpłynął na jej plan. - Przetarcie byłoby już za mną, tak układałam cały cykl przygotowawczy. Wszystko zakończyło się jednak inaczej. Temat wyczerpałam. To przeszłość. Chcę się cieszyć sportem. Teraz myślę o półfinale i zobaczymy, a później - mam nadzieję - o sztafecie.

Lekkoatletyka
Grand Slam Track. Michael Johnson szuka Świętego Graala
Lekkoatletyka
Klaudia Siciarz kończy karierę. Niespełniona nadzieja polskich płotków
Lekkoatletyka
Justyna Święty-Ersetic: Umiem obsłużyć broń. Życie wojskowe nie jest mi obce
Lekkoatletyka
Najlepsi lekkoatleci świata przyjadą do Torunia. „Osiągamy sufit”
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Lekkoatletyka
Wielkie święto biegaczy. Półmaraton Warszawski znów zapisał się w historii