Sylwester Bednarek: Z niebytu po złoto

Gdybym ten medal miał podzielić między tych, co mi pomogli, niewiele by dla mnie zostało – mówi halowy mistrz Europy w skoku wzwyż Sylwester Bednarek.

Aktualizacja: 08.03.2017 05:35 Publikacja: 07.03.2017 18:28

Sylwester Bednarek: Z niebytu po złoto

Foto: PAP, Adam Warżawa

Rzeczpospolita: Ostatni medal – brązowy – na międzynarodowej imprezie zdobył pan w 2009 roku podczas mistrzostw świata na otwartym stadionie w Berlinie. Po prawie ośmiu latach sięgnął pan po złoto na HME w Belgradzie. To tak, jakby wrócił pan ze sportowego niebytu?

Sylwester Bednarek: Czekałem, długo czekałem. Przez te lata doświadczyłem tyle kontuzji. Ale walczyłem, nie poddawałem się. Dlatego, ze względu na to, co przeszedłem, tak bardzo się cieszę z tego, co udało mi się osiągnąć w ten weekend.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Lekkoatletyka
Upadek domu Ingebrigtsenów. Czy ojciec jednego z najlepszych biegaczy świata krzywdził dzieci?
Lekkoatletyka
Mykolas Alekna znów pobił rekord świata. Czy zrobił to uczciwie?
Lekkoatletyka
Memoriał Janusza Kusocińskiego. Najstarszy polski mityng wraca na Stadion Śląski
Lekkoatletyka
Grand Slam Track. Michael Johnson szuka Świętego Graala
Lekkoatletyka
Klaudia Siciarz kończy karierę. Niespełniona nadzieja polskich płotków