Złota obietnica

Dziś start halowych Mistrzostw Europy. Polski mistrz olimpijski jest murowanym kandydatem do zwycięstwa w Turynie. Konkurs pchnięcia kulą w niedzielę o 15.20

Aktualizacja: 06.03.2009 07:25 Publikacja: 06.03.2009 01:41

Tomasz Majewski

Tomasz Majewski

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki Roman Bosiacki

Halowe mistrzostwa Starego Kontynentu to jedna z tych imprez, do których ciężko przekonać najlepszych, zwłaszcza w roku mistrzostw świata na otwartym stadionie.

Niemal zawsze są jednak wyjątki, dla których warto patrzeć na trzydniowy mityng. W tym roku jedną z najważniejszych postaci w olimpijskiej hali Oval będzie Tomasz Majewski. Z polskiego punktu widzenia niedzielny konkurs pchnięcia kulą to atrakcja nr 1 imprezy.

Jerzy Skucha po raz pierwszy wysyła w bój reprezentację jako prezes PZLA. Drużyna jest skromna. Niektórzy, jak Monika Pyrek, nie planowali startu w Turynie. Kilkoro sportowców wykluczyły kontuzje, m.in. Annę Rogowską, Marka Plawgo i Sylwię Ejdys, która zakwalifikowała się na trzech dystansach od 800 m do 3 km.

Do Włoch pojechało sześć kobiet i osiemnastu mężczyzn. Plan to obiecane przez mistrza olimpijskiego złoto w pchnięciu kulą oraz może jeszcze kilka brązowych medali. Nowy szef szkolenia Jacek Zamecznik najcieplej wyrażał się o szansach biegaczy na 800 m, Joanny Piwowarskiej w skoku o tyczce (Jelena Isinbajewa nie pojawi się w Turynie) oraz tradycyjnie sztafety 4x400 m mężczyzn. Statystyki dają polskiej czwórce szóste miejsce w Europie, skład jest mocno zmieniony, ale trener Józef Lisowski liczy, że młodzi, wśród nich 19-letni Jan Ciepiela, pobiegną szybciej.

Dwa lata temu gwiazdą mistrzostw w Birmingham była Lidia Chojecka, która wygrała biegi na 1500 i 3000 m. Do tego doszły trzy brązowe medale – Darii Onyśko na 60 m, sztafety męskiej 4x400 m i Anny Rogowskiej w skoku o tyczce. Chojecka nie powtórzy sukcesu nie tylko dlatego, że jest w nieco słabszej formie, ale także ze względu na to, że zgłosiła się tylko na dłuższym dystansie, na którym Rosjanka Anna Alminowa miała zimą ogromną przewagę nad resztą świata.

Atrakcji z udziałem gwiazd zagranicznych trochę się znajdzie. Finał 800 m mężczyzn może być ciekawy ze względu na start byłego mistrza olimpijskiego Rosjanina Jurija Borżakowskiego. Jeszcze więcej emocji może przynieść skok wzwyż. Jednego dnia walczyć będą Chorwatka Blanka Vlasić i Niemka Arlane Friedrich (obie uzyskały w tym roku po 2,05 m), drugiego pokaże się Rosjanin Iwan Uchow, który niedawno skoczył w Atenach 2,40 i atakował 2,44 m, halowy rekord świata. Do takich wysokości ostatni raz przymierzono się cztery lata temu.

Uchow ma za sobą zeszłoroczną wpadkę podczas mityngu w Lozannie, gdy na oczach tysięcy widzów wystartował w stanie nietrzeźwym. Nagranie zrobiło furorę w Internecie, skoczka ukarano, wygląda na to, że kara była skuteczna.

Jeszcze inne emocje budzi start Brytyjczyka Dwaina Chambersa, który w niedawno wydanej biografii przyznał się do stosowania ponad 300 specyfików dopingowych w roku, w którym przeszedł dziesięć testów. Od kiedy odcierpiał dwa lata dyskwalifikacji, burzy spokój brytyjskich działaczy.

Na igrzyska do Pekinu nie pojechał, bo przegrał w sądzie z Brytyjskim Komitetem Olimpijskim. W Turynie będzie biegał na 60 m, planuje także start w mistrzostwach świata w Berlinie. – Kulomiot Carl Myerscough też startuje po dwuletniej dyskwalifikacji i nikt go nie atakuje. Denerwuje mnie hipokryzja rodaków. Medal z Turynu zadedykuję także moim wrogom – mówił dziennikarzom Chambers.

[ramka][b]Skład[/b]

[b]Kobiety[/b]

Lidia Chojecka 3000 m

Kamila Stepaniuk skok wzwyż

Joanna Skibińska skok w dal i trójskok

Joanna Piwowarska skok o tyczce

Kamila Chudzik pięciobój

Karolina Tymińska pięciobój

[b]Mężczyźni[/b]

Dariusz Kuć 60 m

Jacek Roszko 60 m

Jan Ciepiela 400 m i 4x400 m

Piotr Klimczak 400 m i 4x400 m

Marcin Sobiech 4x400 m

Jarosław Wasiak 4x400 m

Marcin Marciniszyn 4x400 m

Rafał Wieruszewski 4x400 m

Marcin Lewandowski 800 m

Adam Kszczot 800 m

Paweł Czapiewski 800 m

Łukasz Parszczyński 1500 m

Sylwester Bednarek skok wzwyż

Łukasz Michalski skok o tyczce

Adam Kolasa skok o tyczce

Mateusz Didenkow skok o tyczce

Marcin Starzak skok w dal

Tomasz Majewski pchnięcie kulą[/ramka]

Halowe mistrzostwa Starego Kontynentu to jedna z tych imprez, do których ciężko przekonać najlepszych, zwłaszcza w roku mistrzostw świata na otwartym stadionie.

Niemal zawsze są jednak wyjątki, dla których warto patrzeć na trzydniowy mityng. W tym roku jedną z najważniejszych postaci w olimpijskiej hali Oval będzie Tomasz Majewski. Z polskiego punktu widzenia niedzielny konkurs pchnięcia kulą to atrakcja nr 1 imprezy.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Patronat "Rzeczpospolitej"
To idzie młodość! Promocja aktywności fizycznej podczas Korzeniowski Warsaw Race Walking Cup
Patornat "Rzeczpospolitej"
Zbliża się 26. Bieg po Nowe Życie
Patronat "Rzeczpospolitej"
Pomagaj, biegając! Znamy datę startu zapisów do Poland Business Run 2025
Lekkoatletyka
Korzeniowski Warsaw Race Walking Cup na nowej trasie
Lekkoatletyka
Robert Korzeniowski zaprasza. Święto chodu w centrum Warszawy
Lekkoatletyka
Korzeniowski Warsaw Race Walking Cup po raz czwarty