Reklama

Mocne słowa Semenyi w kierunku IAAF. "Byłam traktowana jak królik doświadczalny"

Nie milkną echa sporu pomiędzy Caster Semenyą i Międzynarodowym Stowarzyszeniem Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) - podaje Onet. Lekkoatletka w rozmowie z BBC stwierdziła, że organizacja sprawdzała na niej leki i "traktowała ją jak królika doświadczalnego". Sportsmenka obawia się również o zdrowie innych zawodniczek.

Aktualizacja: 19.06.2019 08:20 Publikacja: 19.06.2019 08:14

Mocne słowa Semenyi w kierunku IAAF. "Byłam traktowana jak królik doświadczalny"

Foto: AFP

mz

Przypomnijmy, w minionym roku IAAF zaostrzył przepisy związane z poziomem testosteronu u kobiet, które rywalizują na dystansach od 400 m do jednej mili (1609 m). Przed zmianami dopuszczano 10 nanomoli testosteronu na litr krwi, później - najwyższej pięć nanomoli. Semenya zaskarżyła tę decyzję do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS). Instytucja w Lozannie 1 maja odrzuciła jednak wniosek zawodniczki z RPA.

Niecały miesiąc później, podwójna mistrzyni olimpijska w biegu na 800 m oraz trzykrotna mistrzyni świata na tym dystansie, złożyła więc apelację do szwajcarskiego sądu najwyższego i tu odniosła przynajmniej tymczasowy sukces. Organ orzekł bowiem, że do czasu podjęcia ostatecznej decyzji IAAF ma wstrzymać się ze stosowaniem nowych przepisów. To oznacza, że na razie Semenya będzie mogła startować we wszystkich zawodach pod egidą IAAF, na wszystkich dystansach, bez konieczności obniżania poziomu testosteronu - podaje Onet.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Lekkoatletyka
Poland Business Run – 3000 uczestników pobiegło w Warszawie
Lekkoatletyka
Noah Lyles, mistrz olimpijski w biegu na 100 m: „Żona zostaje na tylnym siedzeniu"
Lekkoatletyka
Święto biegania w Zakopanem. Przyjadą gwiazdy lekkiej atletyki
Lekkoatletyka
Armand Duplantis dla „Rzeczpospolitej": Nie wiem, gdzie są moje granice
Lekkoatletyka
Natalia Bukowiecka dla „Rzeczpospolitej": Sesje mnie stresują
Reklama
Reklama